Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień Weterana 2016 w Lublińcu z bohaterami batalionów Miotła, Zośka i Parasol [ZDJĘCIA]

Aneta Kaczmarek
Dzień Weterana w Klubie Jednostki Wojskowej JWK w Lublińcu
Dzień Weterana w Klubie Jednostki Wojskowej JWK w Lublińcu Irek Dorożański/JWK Lubliniec
Już od czterech lat w Lublińcu odbywa się wydarzenie niesamowite, bo i biorą w nim udział niezwykli ludzie. Dzień Weterana o niebywała okazja, by spotkać się z żywą historią. Na uroczystościach był m.in. płk Wiesław Kukuła, szef Wojsk Obrony Terytorialnej, który po raz ostatni wystąpił jako szef Jednostki Wojskowej Komandosów w Lublińcu.

Dzień Weterana 2016

Już po raz czwarty w Lublińcu odbyło się spotkanie pokoleń - Dzień Weterana. Młodzież lublinieckich szkół średnich mogła spotkać się z żywą historią, weteranami batalionów Miotła, Zośka i Parasol.

- To jest dla nas bardzo miły dzień, czujemy się docenieni, uhonorowani. Od kilku lat współpracujemy z JWK i to dla nas ogromny zaszczyt, że ludzie tacy jak komandosi, elita wojska polskiego, najlepsi z najlepszych, chcą z nami być, że chcą nam pomagać, że chcą z nami współdziałać - mówiła nam Halina Jędrzejewska, pseudonim Sławka - sanitariuszka w powstaniu warszawskim, lekarka, działaczka kombatancka.

Jako 13-letnia dziewczyna była ewakuowana z rodzicami do południowo-wschodniej Polski. Z terenów zajętych przez Związek Radziecki do Warszawy powróciła 1 maja 1940. Od marca należała do Konfederacji Narodu. Wraz z tą organizacją przeszła do AK, gdzie została sanitariuszką.

W czasie Powstania Warszawskiego należała do patrolu sanitarnego przy dowódcy batalionu Miotła. Po powstaniu osadzona w Stalagu X B koło Sandbostel, a następnie w Stalagu VI C koło Oberlangen. Po wyzwoleniu przewieziona została do Wielkiej Brytanii, gdzie służyła w Pomocniczej Służbie Kobiet w Polskich Siłach Lotniczych. Do Polski powróciła w lipcu 1946 r.

90-letnia dziś weteranka od 3 lat odwiedza Lubliniec. Przyjeżdża na zaproszenie Klubu Jednostki Wojskowej Komandosów oraz Fundacji „Tutaj Przyszłość” - organizatorów Dnia Weterana.

- Przyjeżdżając pierwszy raz do Lublińca nie przypuszczałam, że to się tak rozwinie, że nasze kontakty będą tak ciepłe i serdeczne. Tak się stało, bo to są po prostu fajni ludzie. Otrzymujemy tu liczne dowody przyjaźni i życzliwości. To nas szalenia wzmacnia. Nam bardzo zależy na kontaktach z młodzieżą. Ludzie, zwłaszcza młodzież, chcą słuchać o powstaniu od ludzi, którzy tam byli i to przeżyli - mówi weteranka.

Swoje ogromne uznanie pod adresem weteranów wyraził były już dowódca JWK. Skorzystał też z okazji, by nieoficjalnie pożegnać się.

- Chcę wam podziękować za 4 lata, które tu spędziłem. Od dziś pełnię funkcję dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnej. Wiele osób z Lublińca pójdzie tam ze mną, będziemy tworzyć nowy rodzaj sił zbrojnych, który będzie obecny w Lublińcu, więc to nie jest nasze ostatnie słowo. Nie mogłem w życiu lepiej trafić niż do tej jednostki, ale jednostkę tworzą ludzie. Nie mogłem trafić na lepszych - mówił w poniedziałek płk Wiesław Kukuła.

- Wszyscy weterani jak mąż przyznają się do tej jednostki, chętnie stają z nami w jednym szeregu, czego dowodem jest dzisiejsza uroczystość. Stworzenie tam silnej marki JWK nie byłoby możliwe bez takich nauczycieli, mentorów jak członkowie AK, ale ni e byłoby również możliwe bez tego wspaniałego otoczenia, które mamy tu, w Lublińcu, bez wsparcia lokalnej społeczności - mówił Kukuła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!