Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Empuzjon" - światowa prapremiera powieści Olgi Tokarczuk na deskach Teatru Śląskiego będzie 12 maja

Magdalena Nowacka-Goik
Magdalena Nowacka-Goik
PRÓBA MEDIALNA I KONFERENCJA PRASOWA "EMPUZJONU" - 9 maja 2023
PRÓBA MEDIALNA I KONFERENCJA PRASOWA "EMPUZJONU" - 9 maja 2023 fot. Arkadiusz Gola
We wtorek 9 maja w Teatrze Śląskim w Katowicach, odbyła się konferencja prasowa, zapowiadająca światową prapremierę sztuki „Empuzjon” na podstawie powieści Olgi Tokarczuk. Spektakl zobaczymy 12 maja.

Spektakl powstał w ramach koprodukcji Teatru Śląskiego im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach z placówkami z Warszawy i Wrocławia. W Katowicach „Empuzjon” zobaczymy w piątek 12 maja, 19 maja zaplanowana została premiera warszawska na deskach STUDIO teatrgaleria, a 26 czerwca w Instytucie im. Jerzego Grotowskiego we Wrocławiu.

Jak zaznaczył Robert Talarczyk, dyrektor Teatru Śląskiego i jednocześnie reżyser „Empuzjonu”, wiele teatrów marzyło o tym, aby przełożyć na język sceny to dzieło Olgi Tokarczuk, które napisała jako pierwszą powieść po otrzymaniu Nagrody Nobla. On sam, o tym, że książka wkrótce się ukaże, dowiedział się w styczniu ubiegłego roku od profesora Ryszarda Koziołka, rektora UŚ, pozostającego w serdecznych relacjach z noblistką.

I właśnie do niego o wsparcie w projekcie wykorzystania powieści na deskach, zwrócił się reżyser.

- Poprosiłem go , aby porozmawiał z Olgą Tokarczuk o możliwości zrobienia adaptacji - mówi Robert Talarczyk. Potem od razu wykonał telefony do dyrektorów zaprzyjaźnionych teatrów. - Oni powiedzieli „tak”, a potem dopiero przeczytaliśmy książkę - przyznał dyrektor TŚ.

Czy to przypadek, że przyjazd Mieczysława Wojnicza do sanatorium w Görbersdorfie zbiega się z pewną tajemniczą śmiercią? Młody kuracjusz niepewnie wkracza na terytorium zajęte przez mężczyzn przekonanych o swoim geniuszu. Każde spotkanie, suto zakrapiane nalewką Schwärmerei, to przecież doskonała okazja do rozpraw o sztuce czy filozofii, a w ostateczności - wyższości mężczyzn nad kobietami. Teatralna adaptacja tej powieści to doskonała okazja do zastanowienia się nad tym, co tak naprawdę wiemy o świecie, a co pozostaje poza naszym wzrokiem.

- To historia o pragnieniu miłości, która jest naszym przekleństwem. I o tęsknocie mężczyzn - a może wszystkich ludzi - do natury, która nas pociąga, a jednocześnie stanowi dla nas zagrożenie. I w końcu, jest to opowieść o sposobie myślenia mężczyzn, którym się wydaje, iż wojna jest lepsza niż śmierć naturalna. W powieści Olgi Tokarczuk najbardziej zafascynowało mnie, że nie opowiada tylko o strachu facetów kurujących się sto lat temu w Görbersdorfie, ale też świetnie koresponduje ze współczesnością. Mówi o strachu przed rosnącą siłą kobiet, która zmiecie budowany przez stulecia patriarchat, a także o strachu przed wielką wojną, która zastany świat obraca w zgliszcza. Nie wiadomo, co się po niej narodzi. W tym sensie „Empuzjon” silnie rezonuje z naszymi czasami - podkreśla reżyser.

Wyjątkowe znaczenie w spektaklu ma warstwa muzyczna - w „Empuzjonie” usłyszmy utwory Wojciecha Kilara w opracowaniu Adama Wesołowskiego, dyrektora Filharmonii Śląskiej Podczas próby dla mediów ze sceny popłynął m.in. słynny Walc z filmu „Trędowata”.

- Codziennie mogłem tworzyć muzykę Kilara z nowymi barwami, w nowej instrumentacji, z nowym czasem - mówił Adam Wesołowski. - Muzyka Kilara jest bardzo ilustracyjna i tę ilustracyjność zachowa ( w spektaklu - przyp.red.), ale będzie miała nowy koloryt , dopasowany do słowa. Klimat został uchwycony - zapewniał Adam Wesołowski.

Z kolei Miłosz Markiewicz, odpowiedzialny za dramaturgię mówił o tym, iż ta historia ma wiele warstw, a sama Tokarczuk zastawia...pułapki.

- Odbywają się tu różnorakie gry z konwencjami. Wspólnie z reżyserem szukaliśmy takiej linii, która z jednej strony pozwoli nam na utrzymanie nurtu grozy, tajemniczości, którą sugeruje sama Tokarczuk, nadając podtytuł „horror przyrodoleczniczy”, a z drugiej strony, chcieliśmy pokazać świadomość lektury. Duże znaczenie miało to, żeby nie dać się złapać w pułapki, które zastawia Tokarczuk, pod względem teatralnym bardzo kuszące, ale wciąż będące pułapkami. Mam nadzieje, że udało nam się je ominąć - podkreślił dramaturg.

Kaja Kołodziejczyk, autorka choreografii, zdradziła, że ponieważ w realizacji biorą udział aktorzy z trzech różnych teatrów, postanowiła ich zjednoczyć i przeprowadziła specjalne cykle ruchowe, znamienne zarówno dla kręgów kobiecych, jak i męskich. - Przeszliśmy pracę nad ciałem intymnym, ekspresyjnym i chorym - mówiła o kulisach tworzenia scenicznego ruchu w „Empuzjonie”.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera