Fabryka Fiata w Tychach wstrzymała produkcję aż do sierpnia. Pracownicy Stellantis nie wrócą do pracy?

Powodem wstrzymania pracy zakłady są zakłócenia w dostawach niezbędnych komponentów. Chodzi o półprzewodniki, które są wykorzystywane w systemach sterowania pracą silnika oraz systemach bezpieczeństwa.

Dyrekcja tyskiej fabryki Stellantis już wcześniej poinformowała pracowników, że od 5 do 9 lipca będą mieli wolne. W zamian za to pięć sobót w sierpniu i wrześniu (14, 21, 28.08 i 4, 11.09) będzie roboczych. Określono także - po ustaleniach z Zakładowymi Organizacjami Związkowymi - że 1 i 2 lipca były wolne od pracy, a 18 i 25 września będą również pracujące. Niewykluczone jednak, że okres przestoju się wydłuży i zakład wznowi pracę dopiero na początku sierpnia.

Jak mówią nam pracownicy firmy, takiej przerwy w produkcji nie było już dawno.

- Dawno nie mieliśmy takiego przestoju, a pracuję tutaj już 44 lata. Cały czas nie wiemy co z nowymi samochodami. Na razie nikt nic nie wie - opowiada Franciszek Gierot, przewodniczący związku Sierpień 80 w tyskim zakładzie.

26 lipca w fabryce rozpocznie się tradycyjna zbiorowa przerwa urlopowa i potrwa do 8 sierpnia. Jeśli zatem przestój będzie się przeciągał, zawieszenie produkcji wydłuży się do kilku tygodni.

O tym, czy firma wznowi pracę 12 lipca, pracownicy zakładu nie mają pojęcia. Zdaje się nie wiedzieć tego także nawet dyrekcja zakładu. Problem z dostawami półprzewodników trwa już od dłuższego czasu, jest ogólnoświatowy i dotyka nie tylko branży motoryzacyjnej, ale także m.in. producentów gospodarstwa domowego czy elektroniki.

- Nie wiemy kiedy definitywnie skończą się kłopoty z dostawami części. Jestem w kontakcie z dyrekcją fabryki, która czeka na informacje o dostawach komponentów. Mamy nadzieję, że w przyszłym tygodniu uda się wznowić produkcję. Jesteśmy na to gotowi, jak tylko dostawy części zostaną przywrócone - zapewnia Rafał Grzanecki, rzecznik prasowy należącej do koncernu Stellantis spółki FCA Poland.

Jak przyznaje, aktualnie nic nie wskazuje na to, aby produkcja miała zostać wznowiona w poniedziałek 12 lipca. Firmie, owszem zdarzały się już przestoje związane z brakiem komponentów, ale były to raczej kilkugodzinne przerwy. Teraz zakład musiał zawiesić produkcję.

Obecnie w tyskiej fabryce Stellantis, głównym wytwarzanym modelem samochodu jest Fiat 500. Model na rynku jest obecny od czternastu lat. Mimo upływu czasu, dalej cieszy się dużą popularnością wśród klientów.