Fabryka Izery w Jaworznie rusza? Polaków wesprą Chińczycy. Czeka nawet do 50 tys. więcej nowych miejsc pracy

Choć informacje dotarły do nas drogą nieoficjalną, liczby robią ogromne wrażenie i wywołują niemałą sensację! Okazuje się bowiem, że planowana na 2024 rok fabryka samochodów elektrycznych Izera, zlokalizowana w Jaworznickim Obszarze Gospodarczym, ma otrzymać wsparcie z Chin.

Mowa nie tylko o fachowym doradztwie, ale realnej produkcji chińskich samochodów w Jaworznie. Powstały projekt, analizowany tymczasem przez rząd, zakłada zwiększenie liczby wyprodukowanych samochodów ze 100 do 300 tysięcy rocznie.

- Z Geely jako fabryką aut i chińskich i Izery, będzie produkowanych w sumie 300 tys. samochodów rocznie, zamiast 100 tys. jak informowano wcześniej - mówi nasz informator.

To nie koniec sensacyjnych doniesień. Dzięki polsko-chińskiej współpracy w fabryce powstanie więcej miejsc pracy. Szacuje się, że u kooperantów ma ich być nawet do 50 tys., co stanowi trzykrotnie wyższe wartości niż początkowo informowano.

- 7 tys. zamiast 2 tys. to liczba zatrudnionych w fabryce. I nawet 50 tys. nowych miejsc pracy w firmach powiązanych (komponenty, serwis – branża motoryzacyjna). Wcześniej mówiono o kilkunastu tysiącach - dodaje informator.

- Oferta pracy w Izerze będzie kierowana do osób mieszkających w promieniu ok. 50 km od Jaworzna. Obejmuje to aglomerację śląską oraz obszar zachodniej Małopolski, łącznie z Krakowem - mówi Sławomir Bekier, członek zarządu ds. finansowych w ElectroMobility Poland.

Osoba przekazująca nam te wciąż jeszcze poufne informacje, podkreśla, że dzięki zmianom Jaworzno i region urosną do rangi jednego z największych w Europie w zakresie produkcji aut elektrycznych. Zważając na stopniowe wygasanie fabryki samochodów w Bielsku-Białej, Izera to ogromna szansa dla województwa śląskiego i Polski w branży automotive.

- Jedno miejsce pracy w branży, po zmianie projektu i włączeniu do współpracy Chińczyków, utworzy 3 nowe. 8 na 10 części jest zupełnie nowych w elektrykach. Branża spalinowa musi się przekwalifikować - relacjonuje informator.

Cały rewolucyjny projekt nowej Izery jest obecnie na etapie rozważania go przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej. Przede wszystkim musi przejść audyt. Rozmawiający z Dziennikiem Zachodnim informator przekonuje jednak, że Izera jest na to w pełni gotowa.

Skontaktowaliśmy się telefonicznie z ElectroMobility Poland z prośbą o komentarz w tej sprawie.

- Na ten moment w przedsiębiorstwie nie toczą się żadne audyty. Przyszłość projektu jest teraz w rękach rządu, na którego decyzje czekamy. Wszystko zależy od rządzących - powiedział nam Paweł Tomaszek, rzecznik prasowy EMP.

Przypomnijmy, że w listopadzie 2023 roku zakończono drugą fazę projektową realizowaną we współpracy z Geely i Pininfariną związaną z pierwszym samochodem z gamy modelowej Izery. Etap ten ostatecznie potwierdził szczegółowe założenia techniczne, wykonalność oraz model biznesowy przedsięwzięcia.

Z łącznej kwoty dotychczasowego finansowania projektu (500 milionów złotych) firma wydała ok. 277 milionów, z czego ponad trzy czwarte (78%) zostało przeznaczone na prace projektowe i przygotowanie inwestycji.

- Założenia biznesowe naszego projektu pozostają aktualne, rośnie jego wartość i skala. Wszystkie dotychczasowe zobowiązania wynikające z harmonogramu prac zostały spełnione w terminie. Mamy gotowy plan na następne etapy projektu. Oczywiście przed nami wciąż wiele wyzwań, ale najważniejsza, z punktu widzenia osiągania dalszych celów, jest teraz stabilność, także finansowa, oraz konsekwencja w działaniu. Przedsięwzięcia takie jak Izera są realizowane w perspektywie wieloletniej - mówił jeszcze w grudniu 2023 Piotr Zaremba, prezes ElectroMobility Poland.