Fornalik: Stawiam na Wisłę Kraków i Legię Warszawa

W tym tygodniu rozpoczynają się rozgrywki naszej ekstraklasy. Pan, chyba po raz pierwszy od dawna, czeka na tę inaugurację bez stresu towarzyszącego trenerom klubowym przed pierwszym meczem sezonu...
Na razie myślami jestem przede wszystkim przy moim debiucie w roli selekcjonera, który nastąpi 15 sierpnia w Tallinie. Chciałbym, żeby reprezentacja Polski zagrała z Estonią dobry mecz. Na przygotowania z kadrowiczami do tego spotkania będę miał bardzo mało czasu, dlatego wcześniej starałem się dopiąć wszystkie szczegóły, żeby do maksimum wykorzystać to krótkie zgrupowanie. A wracając do ekstraklasy to przyznam, że jak chyba każdy kibic w naszym kraju z niecierpliwością czekam na rozpoczęcie rywalizacji. W tym roku z powodu finałów mistrzostw Europy oraz igrzysk olimpijskich zmagania w najwyższej klasie rozgrywkowej wystartują wyjątkowo późno. Sam jestem ciekaw, jak tym razem rozłożą się siły w naszej piłce. Każdy sezon przynosi w ostatnich latach niespodzianki i przez to polska liga jest taka interesująca. Na pewno będę bardzo uważnie śledził rywalizację w ekstraklasie przyglądając się potencjalnym kandydatom do gry w drużynie narodowej, bo do tej pory w roli selekcjonera oglądałem tylko pucharowe występy naszych zespołów.

Kto pańskim zdaniem będzie w tym sezonie rozdawał karty na naszym ligowym podwórku?
Stawiam na drużyny, które w ubiegłym sezonie za dużo nie ugrały. Mam tutaj na myśli przede wszystkim Wisłę Kraków, która będzie chciała powetować sobie ostatnie niepowodzenia i powalczyć o tytuł. Jej głównym rywalem powinna być Legia Warszawa, która także osiągnęła w poprzednich rozgrywkach znacznie mniej niż zamierzała. W czołówce powinien być również Lech Poznań. Ciekawy zespół ma Jagiellonia Białystok, a Zagłębie Lubin dysponuje dużym potencjałem, który dotąd nie był to końca wykorzystany. Nie zapominajmy także o broniącym tytułu Śląsku. Wprawdzie runda wiosenna nie była dla wrocławian zbyt udana, ale to oni zakończyli rywalizację na pierwszym miejscu i trzeba się z nimi liczyć. Wierzę także, że o czołowe lokaty będzie się bił zespół, który jeszcze do niedawna prowadziłem, czyli Ruch Chorzów. Uważam, że Niebiescy mogą kontynuować dobrą grę, którą prezentowali w poprzednim sezonie, bo dokonali latem paru ciekawych transferów, choć na pewno to, że będą musieli grać w roli gospodarza w Gliwicach jest dla nich sporym utrudnieniem. Jak więc z tego wyliczenia widać, lista kandydatów do podium jest w tym sezonie ekstraklasy bardzo długa.

Wspomniał pan już o Ruchu, a jak wypadną w lidze pozostałe drużyny z naszego regionu?
Górnik pod wodzą trenera Adama Nawałki zawsze prezentuje solidny poziom. Latem doszli do tej drużyny nowi gracze, a że został w składzie Nakoulma, więc zabrzanie mogą pomieszać szyki wielu faworytom. Sporą niewiadomą jest Piast. Beniaminkowie mają zwykle początek rozgrywek albo bardzo dobry, albo bardzo kiepski, jak chociażby przed rokiem Podbeskidzie. Wszystko zależy od tego, jak szybko poczują specyfikę ekstraklasy. Gliwiczanie grali w najwyższej klasie rozgrywkowej już wcześniej, więc mają szansę szybko się w niej zaaklimatyzować. Na koniec Podbeskidzie. Górale przyzwyczaili nas wiosną, że prezentują się bardzo solidnie, a ponieważ trzon zespołu się w Bielsku-Białej właściwie nie zmienił, więc uważam, że bez większych problemów zajmą miejsce w środku tabeli.

Rozmawiał: Jacek Sroka

Możesz dowiedzieć się więcej: Zarejestruj się w DZIENNIKZACHODNI.PL/PIANO

*Marsz Autonomii 2012: ZDJĘCIA, WIDEO, OPINIE
*Olimpiada w Londynie 2012: RELACJE, ZDJĘCIA, CIEKAWOSTKI
*KONKURS FOTOLATO 2012:
Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!