Jakie będą święta Bożego Narodzenia w Dąbrowie Górniczej? Bez kiermaszu świątecznego, ale z nową choinką i ozdobami na ulicach

BEZ KIERMASZU, ALE TRADYCYJNIE Z CHOINKĄ WYBRANĄ PRZEZ DĄBROWIAN

Panująca wciąż pandemia sprawia, że także grudzień i wszystko, co związane ze świątecznym czasem, będzie miało swój inny wymiar. Dąbrowianie z chęcią co roku robili zakupy podczas kiermaszu. Można było kupić ręcznie wykonane ozdoby świąteczne, wziąć udział w animacjach świątecznych, a najmłodsi uczestnicy kiermaszu walczyli w konkursie o najlepsze przebranie świąteczne. Była też fotobudka, a Święty Mikołaj rozdawał prezenty. Jak się okazuje w tym roku nie będziemy mogli uczestniczyć w tym cyklicznym wydarzeniu.

- W zaistniałej sytuacji, kiedy pandemia nie daje niestety za wygraną zdecydowaliśmy, że kiermaszu świątecznego w Dąbrowie Górniczej nie będzie, choć bardzo chcielibyśmy, by tradycyjnie się odbył – mówi Bartosz Matylewicz, naczelnik Wydziału Marki Miasta w dąbrowskim Urzędzie Miejskim. -

- To fakt, że grudniowy czas będzie w tym roku inny niż zazwyczaj, ale postaramy się, by świątecznego nastroju w mieście nie brakowało. Tradycyjnie pojawi się więc na placu Wolności przed PKZ choinka, wybrana w mediach społecznościowych przez mieszkańców. Będą też świąteczne dekoracje na ulicach, skwerach i placach, zarówno w centrum miasta, jak i w dzielnicach – dodaje.

Kilka mniejszych atrakcji i niespodzianek bożonarodzeniowych przygotowują dąbrowskie organizacje pozarządowe, ale ich realizacja i zakres też będą zależały od tego, jak w grudniu kształtować się będzie sytuacja pandemiczna w kraju.

W sumie na słupach oświetlenia ulicznego i nie tylko pojawiły się w ubiegłym roku w Dąbrowie Górniczej 554 różne dekoracje. Płaskie, przestrzenne, stojące – np. w formie ramek zdjęciowych, a także dekoracyjnej fontanny. Pozostaje mieć nadzieję, że w tym roku będzie ich tyle samo a może nawet więcej!

W Będzinie jeszcze czekają, w Czeladzi liczą, że uda się zorganizować lodowisko

W sąsiednim Będzinie także nie zabraknie świątecznych iluminacji. Decyzja odnośnie organizacji świątecznego kiermaszu jeszcze natomiast nie zapadła.

- Jarmark Bożonarodzeniowy wpisał się na stałe w kalendarz bożonarodzeniowych wydarzeń w Będzinie, dlatego mocno wierzymy, że odbędzie się również w tym roku. Procedury organizacyjne już ruszyły, jednak to czy ostatecznie wydarzenie dojedzie do skutku będzie zależało od sytuacji epidemicznej. Ostatnich kilka miesięcy nauczyło nas, że niczego nie można planować na pewno, jak również gotowości do szybkich decyzji i szukania alternatywnych form i sposobów działania – podkreśla Kinga Wesołowska-Bodzek, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Będzinie.

Z kolei w Czeladzi jarmarku bożonarodzeniowego nie będzie, ale może uda się zorganizować lodowisko.

- W tym roku ze względu na sytuację epidemiologiczną w naszym kraju, zrezygnowaliśmy z organizacji jarmarku. Warto jednak podkreślić, że na terenie naszego miasta nie zabraknie tradycyjnych iluminacji świątecznych – tłumaczy Jakub Kubasik, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Czeladzi. - W poprzednich latach obraliśmy strategię polegającą na ich systematycznym zakupie, dzięki czemu w tym roku nie musimy szukać środków finansowych na dzierżawę tego typu instalacji. Cały czas rozważamy, czy w naszym mieście pojawi się otwarta ślizgawka. Decyzja w tej sprawie powinna zapaść w ciągu najbliższych dni, a sporo będzie zależeć od opinii sanepidu – dodaje.