Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakub Skorupa to nadzieja polskiej muzyki. Artysta z Gliwic udostępnił nowy utwór. "Wakacje i deszcz" ma także wideoklip

Szymon Bijak
Szymon Bijak
Jakub Skorupa - artysta z Gliwic, który już sporo namieszał w branży muzycznej - wypuścił właśnie do sieci swój trzeci utwór. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Jakub Skorupa - artysta z Gliwic, który już sporo namieszał w branży muzycznej - wypuścił właśnie do sieci swój trzeci utwór. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Domi Skoczylas
- Czasami mi się śnią pociągi towarowe/wysypują czarny gruz na hałdy w mojej głowie - tak brzmi refren utworu "Pociągi towarowe", który w styczniu tego roku ujrzał światło dzienne i zebrał mnóstwo pochlebnych komentarzy. Odpowiada za niego Jakub Skorupa - wokalista, gitarzysta oraz autor tekstów pochodzący z naszego regionu.

Jakub Skorupa uznany jedną z nadziei polskiej muzyki. To artysta z Gliwic, który już sporo namieszał w branży

Pojawił się nagle. Można byłoby napisać, że tak naprawdę znikąd. W styczniu tego roku udostępnił w sieci utwór "Pociągi towarowe", który zaczął być puszczany w stacjach radiowych, a w serwisie Spotify odsłuchano go - na ten moment - już ponad 225 tysięcy razy. Wszystkich dookoła zaintrygowała niebanalna warstwa tekstowa oraz muzyka, której... nie dało się tak łatwo zaszufladkować i podpiąć pod konkretny gatunek.

Jakub Skorupa - wokalista, gitarzysta i autor tekstów z naszego regionu (wychowywał się w Knurowie, od kilku lat mieszka w Gliwicach) - wszedł na rynek muzyczny bez kompleksów i z futryną w drzwiach, nie pytając nikogo o pozwolenie. O muzyku zaczęło robić się głośno. Pochwały płynęły zarówno od słuchaczy ("Ten kawałek porusza we mnie coś nieuchwytnego, o czym zapomniałam, że istnieje" - to jeden z komentarzy na YouTubie, który zwrócił moją uwagę), jak i branży muzycznej.

- Ta piosenka wytrąca argumenty z ręki tym, którzy lubią ponarzekać, że "brakuje piosenek z dobrym tekstem po polsku". Lirycznie jest tu bardzo dobrze - sprawnie i przede wszystkim o czymś - stwierdził Michał Wiraszko, lider poznańskiej formacji Muchy i jeden z najbardziej uznanych tekściarzy w kraju.

Autor "Pociągów towarowych" został także nominowany - obok m.in. Kaśki Sochackiej, zespołu Dziwna Wiosna czy rapera Zdechłego Osy - w trzeciej edycji plebiscytu "Sanki" organizowanego przez "Gazetę Wyborczą". Ma on za zadanie wyszukiwać nowych twarzy na rodzimej scenie. O tym, że Jakub Skorupa od razu podbił serca jurorów z branży świadczy fakt, że stał się pierwszym artystą w historii tego konkursu, który w czasie wyboru do finału miał na koncie zaledwie jedną piosenkę!

Z Jakubem udało nam się porozmawiać na temat dość krętej drogi do miejsca, w którym obecnie się znajduje. Poruszyliśmy także kwestię debiutanckiego albumu, na który czekają mocno jego fani.

Jakub Skorupa: "Hasła w stylu nadzieja polskiej muzyki są fajne, ale ja skupiam się na konkretach"

- Robiłem wiele rzeczy. Po studiach pracowałem jako copywriter, nalewałem piwo na biesiadach górniczych i produkowałem filmy korporacyjne. Przez rok pracowałem w Londynie, w dużej firmie z branży kreatywnej. Właśnie tam nastąpił w sumie zwrot akcji w moim życiu. Zorientowałem się wówczas, że ciężko żyć bez muzyki. Jak wróciłem do Polski to zacząłem bardzo intensywnie pracować nad materiałem - zaczyna rozmowę Jakub Skorupa.

Ten moment nastąpił w 2018 roku. Po niecałych trzech latach wiedział już, że na pewno chce udostępnić swoją twórczość na zewnątrz.

- Nie spodziewałem się jednak, że "Pociągami towarowymi" zainteresuje się większe grono odbiorców niż moi znajomi. To było dla mnie spore zaskoczenie. Zacząłem dostawać mnóstwo wiadomości. Wówczas bardzo dużo pozytywnych rzeczy nagle pojawiło się w mojej głowie. Nie ukrywam jednak, że pojawił się także strach. Wiedziałem już, że są ludzie, którzy chcą tego słuchać i kolejne kompozycje być może też nie przejdą bez echa - dodaje.

Nic dziwnego, że gdy zaczęło się robić o nim głośno, pojawiły się także pierwsze propozycje ze strony wytwórni muzycznych. - Rozpoczęły się poważne rozmowy na temat wydania mojej płyty - kontynuuje Skorupa.

W połowie maja artysta ujawnił drugi numer, "Wypowiedzenie z korpo".

- Przy drugim singlu udało się nawiązać współpracę z polskim oddziałem Def Jam Recordings, który jest własnością Universal Music Group. Dlaczego ich wybrałem? Fajnie nam się rozmawiało. Nawiązaliśmy dobry kontakt. Stwierdziłem więc, że warto spróbować.

27 lipca w serwisach streamingowych pojawił się natomiast trzeci utwór zapowiadający debiutancki album Jakuba Skorupy. Do kompozycji "Wakacje i deszcz" powstał także wideoklip.

- Napisałem ten numer w zeszłoroczne wakacje. Piosenka jest o odnajdywaniu spokoju w sobie, mimo wszystko.

Mimo że na rynku muzycznym jest dopiero od kilku miesięcy, pochwały w jego kierunku płyną tak naprawdę zewsząd. Łatwo można byłoby "odlecieć" i osiąść na laurach. Jakubowi jednak nie grozi "sodówka".

- Spotkałem się z wieloma pozytywnymi reakcjami, ale ja raczej o tym nie myślę. Po prostu staram się robić swoje. Wyróżnienie w plebiscycie "Sanki" utwierdziło mnie w przekonaniu, że warto iść za ciosem i działać dalej. Hasła w stylu "nadzieja polskiej muzyki" są fajne, ale ja skupiam się na konkretach - chce skończyć nagrywanie płyty, wypuścić ją w świat. Wtedy zobaczę, jak to wszystko potoczy się dalej - odpowiada.

Wspomnianym konkretem są także koncerty. Pandemia koronawirusa wszystko to jednak wywróciła do góry nogami i przez miesiące uniemożliwiała artystom wykonywanie swojej pracy.

Dopiero 23 lipca udało się w końcu dać pierwszy występ - odbył się on w Katowicach, w JazBarze Muchowiec. Niewątpliwie, przetarcie na koncertowym szlaku dla artystów będących dopiero na początku swojej muzycznej drogi jest czymś absolutnie niezbędnym. - Tegoroczne wakacje będą więc takie rozruchowe. Jeśli nic w kolejnych miesiącach się nie pogorszy, to z pewnością kolejne koncerty będziemy dokładać.

Na sam koniec nie mogłem zadać innego pytania. Musiało ono dotyczyć debiutanckiej płyty.

- Materiał jest od dłuższego czasu napisany. Ja przez większość swojego życia piszę teksty, zacząłem jeszcze w szkole podstawowej, gdy miałem 7 czy 8 lat. I od razu dodaje: - W tym roku planuję wypuszczenie jeszcze kilku utworów, a cały album ukaże się raczej na początku 2022. Całość będzie eklektyczna muzycznie, ale pod względem tekstowym to będzie spójna opowieść. Różnorodność wynika z tego, że słucham właśnie różnej muzyki. Potrafię najpierw puścić "Nevermind" Nirvany, a chwilę później słucham polskiego rapu.

Musisz to wiedzieć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo