Jarmark bożonarodzeniowy w Tarnowskich Górach odbędzie się w połowie grudnia. Nie zabraknie stoisk na rynku

Już po raz ósmy, po rocznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, w Tarnowskich Górach odbędzie się jarmark bożonarodzeniowy. W przedświąteczny weekend, 17-18 grudnia, na rynku staną stoiska z rękodziełem czy smakołykami. W tym roku wprowadzono jednak pewne zmiany.

- Tegoroczny jarmark będzie skromniejszy, bo potrwa dwa dni, a nie trzy, jak miało to miejsce wcześniej. Ograniczone zostaną także występy artystyczne. Jedynie w piątek popołudniu tarnogórzanie, na schodach ratuszu, będą śpiewać kolędy. To nasza tradycja, starsza od samego jarmarku - informuje Mariusz Jarzombek, doradca burmistrza miasta Tarnowskie Góry, ds. promocji i komunikacji.

Miasto postanowiło zrezygnować także z wielkiego namiotu, w którym stały stoiska i były organizowane liczne warsztaty oraz koncerty. - Nie chcemy, aby spora liczba ludzi gromadziła się w jednym miejscu. W zamian, wystawcy będą w tym roku stali w osobnych namiotach na płycie i wkoło tarnogórskiego rynku - dodaje Jarzombek.

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku jarmarku - w tradycyjnej postaci - nie było. Odbywał się on bowiem w wersji online (na stronach miejskich w mediach społecznościowych były udostępniane oferty rękodzielników, którzy od 2013 roku przyjeżdżają na jarmarki) oraz w dwóch miejskich lokalach w centrum Tarnowskich Gór.