- Patrząc na realia chłodną głową, można powiedzieć, że mamy zapewniony jeden mandat. Natomiast jeżeli nikt nie będzie popełniał żadnych błędów wizerunkowych, jeżeli będzie utrzymany poziom, nad którym pracujemy od kilku długich miesięcy, jeżeli będziemy się wzajemnie wspierać - to mamy realną szansę również na dwa mandaty z Katowic – powiedział Płaczek podczas poniedziałkowej prezentacji listy.
- To jest moje marzenie, ale żebyśmy mogli sięgnąć po dwa mandaty, to wszyscy kandydaci muszą zrobić jak najlepszy wynik; dlatego, że cała lista ciągnie nazwiska” – dodał lider listy Konfederacji w okręgu nr 31.
Z listy Konfederacji do Sejmu kandydują 24 osoby. To przedstawiciele partii
- Nowa Nadzieja,
- Ruchu Narodowego,
- Konfederacji Korony Polskiego
oraz sześć osób – wśród nich Grzegorz Płaczek – nienależących do żadnej partii.
Dwójką na liście jest reprezentujący Nową nadzieję Tomasz Brzezina, który podkreślał m.in. iż partia ta walczy o „niskie i proste podatki”. Przedstawiciele Ruchu Narodowego – jak mówił Tomasz Dorosz (nr 4 na liście), wnoszą na listę „wartości prawicowe, narodowe, patriotyczne”.
„Suwerenność państwa, niepodległość polityczna - to rzeczy, które są fundamentem zdrowego państwa, zdrowego narodu; chcielibyśmy o to dbać, o to walczyć i to rozwijać” – powiedział Dorosz. Sześć osób na katowickiej liście Konfederacji to reprezentanci Konfederacji Korony Polskiej, których zaprezentował lider Wojciech Kazek.(PAP)
Nie przeocz
Zobacz także
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?