Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Książka "Olszany. Droga do domu". Rodzinne sekrety i powrót do korzeni z miłością w tle RECENZJA

Monika Krężel
"Olszany. Droga do domu", Agnieszka Litorowicz-Siegert, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2019, stron 447
"Olszany. Droga do domu", Agnieszka Litorowicz-Siegert, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2019, stron 447 FOT. mat. prasowe
To klasyczne czytadło, które pewnie bardziej spodoba się paniom. Młoda architekt wnętrz z Warszawy przyjeżdża do małej miejscowości na Pomorzu, by sprzedać dom po dziadku. Okazuje się, że odkryje tam nieznane rodzinne historie, pozna tajemnicę matki i poczuje jak ważne jest to, by wiedzieć skąd pochodzimy. Autorka książki "Olszany. Droga do domu" zgrabnie zachęca nas do tego, aby dbać o relacje i troszczyć się o rodzinne historie.

Bohaterka książki, Julia, ma ponad 30 lat, świetną pracę w Warszawie i mieszkanie na spółkę z byłym narzeczonym. Ale nie może pozbierać się po związku z mężczyzną, z którym miała brać ślub. Jest cenioną panią architekt wnętrz, jednak nawet już jej szef zauważa, że pora na to, by Julia wzięła dłuższy urlop.

Dziewczyna postanawia wyjechać do rodzinnej miejscowości na Pomorzu. Jej matka już dawno prosiła ją, by zajęła się rodzinnym domem. Olszany odziedziczyła po swoim ojcu, Ludwiku Borowiczu, ale pomysł na porządki ma jeden - dom należy sprzedać, a najlepiej, jak zajmie się tym jej córka Julia. Tymczasem Julia nawet nie pamięta, kiedy ostatni raz odwiedziła Olszany. Nie zna tam nikogo, do wszystkiego podchodzi zadaniowo, więc zamierza szybko załatwić sprawy.

W Olszanach już pierwszego dnia pobytu Julia spotka życzliwe osoby, które wkrótce staną się jej przyjaciółmi. Ochoczo zabiera się do remontu domu, by uzyskać za niego jak najwyższą cenę. Remont się udaje, ale z planów szybkiego pozbycia się budynku nic nie wyjdzie. Dziewczynę bardziej interesują rodzinne historie - prawda o dziadku, który nagle po wojnie musiał opuścił Olszany, miłość życia matki i tajemnice, które kryje w sobie ich rodzinny dom.

Do tego zachwyca ją małomiasteczkowy charakter miejscowości. Co prawda tam wszyscy o sobie wszystko wiedzą, a plotki rozchodzą się z prędkością światła, jednak życzliwość ludzka, chęć pomocy drugiemu, przywiązanie do religii i tradycji skutecznie zasłaniają pulę minusów. Sceptyczna Julia zaczyna dobrze się tam czuć. I jest w kropce. Nie wie, czy chce sprzedać rodzinny dom, czy raczej rozpocząć tam nowe życie? Do tego na horyzoncie pojawia się wymarzona miłość.

Ta rodzinna saga zmusza do postawienia sobie pytań - czy znamy rodzinne historie, czy wszystko wiemy o naszych bliskich i czy czasami nie oceniamy ich zbyt pochopnie krytykując ich postępowanie? Ale przede wszystkim uczy najważniejszego - że warto rozmawiać z bliskimi, bo życie często pokazuje, iż na ważną rozmowę może być już za późno...
Wartka akcja, dobrze nakreślone postacie i ciekawe dialogi są także zaletą książki.

"Olszany..." będą mieć drugą część. Ci, którym spodobała się najnowsza powieść z niecierpliwością będą czekać na jej kontynuację.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera