Kto ogrzeje Myszków zimą? Papiernia już 3 razy wyłączała ciepłą wodę

Męczące upały doskwierają wszystkim, którzy nie mogą wypoczywać, a około 2 tysięcy myszkowian, gdyby mogło, zgromadziłoby zapasy tego ciepła. Im robi się zimno na myśl o chłodach, bo nie wiedzą, czy za kilka miesięcy ich domy będą ogrzewane.

- Nasze bloki ogrzewa Myszkowska Fabryka Papieru, która w tym roku już trzy razy wyłączała nam ciepłą wodę - mówi Stanisław Nowak, mieszkaniec bloków. - Zakład ma problemy, nie ma gwarancji, że będzie działać kotłownia. A kto inny zapewni nam ciepło?

Mieszkania w blokach należą do Myszkowskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, czyli do miasta oraz wspólnot mieszkaniowych.

Ostatni raz papiernia przestała dostarczać ciepłą wodę do mieszkań przed miesiącem. Wtedy zakładowi prąd elektryczny odciął Tauron z powodu niezapłaconych rachunków za prąd.

Zamiast papierni Calor?
Po kilkunastu dniach sytuacja wróciła do normy, ale nadal jest niepewna. W obawie o dalsze losy papierni, która boryka się z ogromnymi problemami, burmistrz Myszkowa, Włodzimierz Żak, spotkał się z przedstawicielami wspólnot, zarządców, mieszkańców bloków MTBS oraz przedstawicielami zarówno papierni, jak i spółki Calor, która jest właścicielem kotłowni po drugiej stronie miasta i ogrzewa m.in. bloki Myszkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Kotłownia Caloru miałaby dostarczać energię cieplną także do bloków podłączonych do papierni.

- Podjęliśmy rozmowy z Calorem. Spółka podlega pod Urząd Regulacji Energetycznej i co się z tym wiąże, prawu energetycznemu i wszelkim taryfom, wobec czego ciepło pochodzące od tego dostawcy będzie o 32 proc. droższe - nie kryje burmistrz Żak.

Zdesperowani mieszkańcy bloków, którym grożą zimne kaloryfery, na spotkaniu z burmistrzem chcąc nie chcąc stwierdzili, że biorą pod uwagę możliwość wykupienia dostaw ciepła od firmy Calor. Ale to jeszcze za mało, aby ogrzewać bloki energią z kotłowni tej spółki. Wprawdzie w trakcie poprzedniego wyłączenia ciepłej wody burmistrz Myszkowa wymógł na papierni udostępnienie do przetestowania drugiej dostarczającej ciepło w mieście spółce Calor sieci ciepłowniczej, jednak do tego, by do bloków popłynęło ciepło z Caloru, potrzebne są inwestycje zwiększające moc ciepłowni, których nie zrobi się z dnia na dzień.

Dostęp do sieci
Aby Calor mógł swobodnie transportować ciepło na drugą stronę miasta, musi porozumieć się z papiernią w sprawie dostępu do ciepłociągu, który należy do fabryki. Kiedy jeszcze papiernia była w dobrej kondycji finansowej, sama chciała ogrzewać resztę miasta swoim ciepłem tańszym od tego z Caloru. Ale wtedy spółka ciepłownicza nie była zainteresowana udostępnieniem swojej sieci ciepłowniczej w Myszkowie.

Teraz papiernia ma problemy, ale to nie oznacza, że nie może stawiać warunków. Na razie przedstawiciele przedsiębiorstwa zapewniają, że firma określi się do końca sierpnia, czy sama jednak będzie grzać, czy też dopuści do swojej sieci innego operatora dostarczającego energię cieplną.

*Najlepsze baseny, aquaparki i kąpieliska w woj. śląskim [GŁOSUJ W PLEBISCYCIE]
*Tajemnica śmierci 21-latka w Zawierciu. Jego koledzy oskarżają policję
*Energylandia w Zatorze, atrakcje, ceny, mapa oraz film z kamery Go Pro [WIDEO GO PRO]
*Gdzie na basen? Zobacz kryte baseny w woj. śląskim [LISTA BASENÓW]
*Prognoza pogody na sierpień 2014 [POGODA W SIERPNIU]