Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liga Mistrzów. Siatkarze Jastrzębskiego Węgla bez litości dla Halkbanku

Leszek Jaźwiecki
jastrzebskiwegiel.pl
W meczu 4. kolejki grupy C Ligi Mistrzów siatkarze Jastrzębskiego Węgla rozbili w pył w Ankarze Halkbank wygrywając 3:0 i podobnie jak ZAKSA Kędzierzyn zapewnili sobie praktycznie awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Dowodzona przez doskonale znanego w Turcji trenera Slobodana Kovaća drużyna z Jastrzębia była faworytem meczu 4. kolejki grupy C Ligi Mistrzów. Zespół Halkbanku okres swojej świetności ma już za sobą. W lidze tureckiej zajmuje dopiero 7. miejsce, w Lidze Mistrzów w pierwszych trzech meczach jeszcze nie poznał smaku zwycięstwa i wygrał zaledwie trzy sety.

Nie przegapcie

- Nie zwalnia to nas z maksymalnej koncentracji w tym spotkaniu - apelował Jakub Popiwczak, libero Pomarańczowych. - Wiemy jak się gra w Turcji, nie możemy rywalom ani na moment odpuścić - dodaje siatkarz JW.
Po wyrównanym początku drużyna z Jastrzębia wypracowała sobie bezpieczną przewagę. Dobre przyjęcie umożliwiało szybkie rozegranie akcji przez Lukasa Kampę. Dobrze spisywali się także jego rodak Christian Fromm i Popiwczak. W końcówce Turcy poprawili grę w obronie, kilka razy skutecznie zablokowali ataki Tomasza Fornala czy Fromma, jednak nie na tyle, żeby zagrozić polskiej drużynie. Jastrzębski pierwszego seta wygrał 25:18.

Zobaczcie koniecznie

Jastrzębianie nie zamierzali zwalniać tempa, choć Turcy robili wszystko co mogli, aby uprzykrzyć życie Pomarańczowym. Gospodarze mylili się jednak nie tylko w polu zagrywki, ale także w ataku i przyjęciu. Opiekun Halkbanku Taner Atik, który trenerskie szlify zbierał u boku Kovaća, tylko bezradnie rozkładał ręce.

W połowie seta Pomarańczowi włączyli piąty bieg i odjechali rywalom na kilka punktów. Prowadząc w setach 2:0 trener Kovać mógł sobie pozwolić na wpuszczenie na parkiet rezerwowych. Nie zmieniło to jednak obrazu gry. Siedząc na ławce rezerwowych Kampa z podziwem oglądał grę swoich kolegów, którzy nie pozwolili na wiele rywalom. Ostatni punkt zdobył bohater z Kazania Jakub Bucki.
Baskent Sports Hall w Ankarze jeszcze raz okazała się szczęśliwa dla siatkarzy Jastrzębskiego Węgla. Sześć lat temu pod wodzą Lorenzo Bernardiego siatkarze z Jastrzębia zajęli tam trzecie miejsce w turnieju finałowym Ligi Mistrzów.

Po czterech kolejkach zespół z Jastrzębia pozostaje na pierwszym miejscu w tabeli grupy C. Kolejne spotkanie ekipa Kovaća rozegra u siebie z Zenitem Kazań 12 lutego. W ostatnim meczu rywalem Jastrzębskiego Węgla będzie na wyjeździe belgijski Greenyard Maaseik. Do ćwierćfinału awansują zwycięzcy grup i trzy najlepsze zespoły z drugich miejsc.

Bądź na bieżąco i obserwuj

Liga Mistrzów. Grupa C
Halkbank Ankara - Jastrzębski Węgiel 0:3 (18:25, 18:25, 16:25)
Jastrzębski Węgiel Kampa, Konarski, Fromm, Fornal, Vigrass, Gładyr, Popiwczak (libero) oraz Iglesias, Bucki, Szalacha, Depowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera