Dyrekcja lunaparku zerwała bowiem umowę z pierwszą firmą, która oświadczyła, że prace będą droższe niż pierwotnie zakładano.
Fundamenty wylała w końcu inna firma, ale nie dowiedzieliśmy się, za jaką kwotę to zrobiono.
Zastanawia mnie, ile zaoszczędzono w ten sposób? I czy opłacało się zrywać umowę, bo pewnie w konsekwencji mamy mocne opóźnienia w uruchomieniu filiżanek.
Czytelnik z Bytomia
CZYTAJ KONIECZNIE:
ŚLĄSKIE WESOŁE MIASTECZKO: FILIŻANEK NIE MA, A SEZON SIĘ KOŃCZY
ZGADZASZ SIĘ Z AUTOREM? JESTEŚ PRZECIWNEGO ZDANIA? NAPISZ KOMENTARZ
WIĘCEJ LISTÓW DO REDAKCJI DZ [CZYTAJ]
*Urlop macierzyński 2013 POZNAJ NOWE ZASADY
*Co budują przy DTŚ - nie wiesz? ZOBACZ MAPĘ I ZDJĘCIA INWESTYCJI
*MISS POLKA 2013: Najpiękniejsze dziewczyny przed finałem konkursu [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Urodziny Katowic 2013 [PROGRAM KONCERTÓW, GWIAZDY]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?