Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

List do DZ: Kościelne dzwony emitują hałas!

Redakcja
Kościelne dzwony
Kościelne dzwony Małgorzata Genca
Z zainteresowaniem przeczytałem artykuł dotyczący hałasu emitowanego przez kościelne dzwony. Doświadczyłem tego na własnej skórze - pisze w liście do redakcji Dziennika Zachodniego pan Janusz z Gliwic.

CZYTAJ KONIECZNIE:
Kościelne dzwony mogły bić ciszej! CZYTAJ TUTAJ

Swego czasu wybrałem się na weekend do jednego z dwóch gospodarstw agroturystycznych w Jaworzu-Nałężu. Znajduje się ono w bezpośredniej strefie rażenia dzwonów kaplicy (kościółka? o pojemności ok. 100 osób) zlokalizowanej (ego) przy końcowym przystanku autobusowym PKSu.

Od poniedziałku do soboty ten obiekt jest na głucho zamknięty. Otwarty jest tylko w niedzielę przed godz 9.00. Ale dzwony biją codziennie poczynając od godz. 6.00 rano. Dlaczego tak wcześnie? Kogo wzywają? Włączają się one automatycznie i dzwonią przeraźliwie przez 5. minut. Gospodarz tego obiektu tego nie słyszy, bo nie przebywa w jego pobliżu. Rano pobudka nie do uniknięcia. Urzędnik z Czechowic-Dziedzic radzi na ten czas zamknąć okna, ale natężenie tego hałasu jest tak duże, że zamknięcie okien nic nie daje, a i tak trzeba wstać, aby te okna pozamykać, więc i tak jest po spaniu. Może ten urzędnik mieszka z dala od tego rodzaju obiektów, więc dla niego problem nie istnieje.

Cytuje Pan wypowiedź bielskiego faroża stwierdzającego, jacy to ludzie są złośliwi: "Jak obok nas palono liście, to od razu ktoś zadzwonił na policję". Czy on naprawdę nie wie, że palenie liści jest zabronione? Powinien raczej pochwalić tego kogoś, że zadbał również o jego zdrowie.

Cytuje Pan także skandaliczną wypowiedź tego faroża: "Przecież jak jedziemy na wczasy do Egiptu i mułła wyje o piątej rano, to potrafimy to tolerować". Zastanawiam się, czy nie uczono go w seminarium, że wiernych do modlitwy w islamie wzywa muezin, a nie mułła. Albo było to chyba bardzo dawno, abo nie był na tej lekcji. Mułła i muezin to są dwie różne osoby! I zapewniam go, ponieważ przebywałem w arabskim kraju ponad rok, że żaden z nich nie "wyje".

Nikt nie może zostać muezinem, kto nie ma wykształconego głosu, a księdzem w kościele rzymskokatolickim można. Sam słyszałem takich. Na wczasy do Egiptu wyjeżdża się na tydzień, lub dwa. Dla turysty wzywanie wiernych przez muezina do modlitwy stanowi pewien folklor, który kończy się wraz z powrotem z wczasów, a w kraju, mieszkając w pobliżu kościoła, dzwonów trzeba słuchać, niezależnie od tego, czy się tego chce.

Do tej pory żyłem w przekonaniu, że wyją tylko psy i wilki. A tu. proszę, wyją też ludzie. A może wyją tylko innowiercy, a prawowiercy wydają z siebie anielski śpiew? A gdzie ta miłość bliźniego, gdzie ekumenizm, gdzie "szanuj bliźniego swego, jak siebie samego? którymi to pojęciami tak chętnie operuje się w kościołach?

Całkiem po ludzku podchodzi do tego problemu ks. Jarosław Fijołek. I na pewno ma duży szacunek u parafian.

Serdecznie pozdrawiam.
Janusz z Gliwic

CZYTAJ WIĘCEJ LISTÓW DO REDAKCJI DZIENNIKA ZACHODNIEGO

Nasz adres: "Dziennik Zachodni" Media Centrum, ul. Baczyńskiego 25a, 41-203 Sosnowiec
Adres mejlowy: [email protected]


*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Wszystkie barwy Niepodległości w obiektywach reporterów Dziennika Zachodniego ZDJĘCIA
*Euforia na koncercie Kultu w Spodku [ZDJĘCIA i WIDEO]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!