Wiem, o czym piszę, bo ponad 12 lat temu sama dowiedziałam się, że mam raka piersi. W gliwickiej Onkologii prze-szłam 8 cykli chemioterapii (przed zabiegiem), operację, a także chemioterapię i naświetlania pooperacyjne. Żyję dzisiaj, bo mogłam skorzystać z ośrodka i pomocy fachowego personelu, w tym doświadczonych lekarzy.
Jako wdzięczna pacjentka mogę podpisać się pod petycją z wnioskiem o usamodzielnienie się prawne i finansowe gliwickiej placówki. W trakcie swojej choroby i leczenia widziałam tłumy chorych ludzi (pochodzących nie tylko ze Śląska), którzy właśnie w Gliwicach szukają swojej nadziei na przeżycie kolejnych dni, a może nawet na wyleczenie.
Placówki, która obsługuje tych pacjentów, oferując im często nowatorskie sposoby leczenia, nie można karać finansowo za to, że jest bardzo dobra. Wypracowane środki powinny posłużyć rozwojowi gliwickiej placówki z korzyścią dla leczonych pacjentów i ich rodzin.
Dlatego proszę Panią o wyrażenie zgody na utworzenie niezależnego Śląskiego Instytutu Onkologii. (JJ)
Barbara Bismor
*Studniówki 2016 Szalona zabawa maturzystów. Zobaczcie, co się dzieje ZDJĘCIA + WIDEO
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?