List do DZ: Za obecny chaos w Polsce odpowiedzialna jest PO

Warcholstwo opozycji

Społeczeństwo nasze można różnie dzielić w zależności od punktu widzenia i politycznych opcji. Linie tych podziałów wyraźnie krzyżują się i przecinają, tworząc mozaikę poglądów i postaw. Faktem jest wszak, że głównym inspiratorem i sprawczynią tego chaosu jest ewidentnie PO, której warcholska polityka zmierzała i zmierza jednoznacznie do obalenia legalnie wybranych najwyższych władz państwowych i którą ja określam jako pełzający zamach stanu.
Każde jej posunięcie - zarówno w kraju, jak i poza nim - systematycznie i z żelazną konsekwencją ten cel realizuje, paraliżując prace Sejmu i rządu, siejąc zamęt na ulicach. Sekundują jej w tym inne odłamy opozycji.
Ryszard Petru, równie przebojowy co naiwny, koronował się ostatnio na wodza sił opozycyjnych, przebijając w tym PO. Z wdziękiem celebryty, otoczony wianuszkiem pięknych... no, młodych pań, pozuje do kamer, klepiąc kwestie, które stanowią kalkę jego wcześniejszych wystąpień. W istocie są one tylko nieco zmodyfikowanymi werbalnie treściami antypisowskich ataków i napaści ze strony PO. W tym sensie jest on niewątpliwie przydatny PO, ale gdy ta uzna, że spełnił już swoją rolę, jej wycwanione „elity” pożrą go jak stado wilków jagnię. Tylko on jeszcze o tym nie wie.

To tylko obłudny lament

Niezależnie jednak od słupków popularności, jest rzeczą absolutnie niepodważalną, że ideowym i politycznym prowodyrem opozycyjnego bloku jest PO. Cała reszta - świadomie lub nie - przyjęła na siebie rolę posłusznych potakiwaczy i pomagierów. I to jest dramat, że dała sobie narzucić jedynie słuszne stanowisko, reprezentowane przez PO, która gotowa jest na wszystko, by odzyskać utraconą władzę i profity. Gdy tylko wygrał PiS, zaczął się ze strony PO wrzaskliwy i obłudny lament, że jakoby gwałcona jest przez zwycięską partię konstytucja RP i łamane są zasady demokracji.
Tego właśnie potrzeba było politykom i mediom unijnym, głównie niemieckim. To obecne kapralskie przywoływanie Polski do porządku ma swoje wyraźne praźródło właśnie w cynicznych oskarżeniach przez PO władz polskich o niemal faszystowskie praktyki. Nie jest przy tym prawdą, że to, co się dzieje w mediach - przede wszystkim niemieckich - wokół naszych wewnętrznych spraw, jest wynikiem braku rzetelnej wiedzy o naszym kraju, ponieważ wywiady zachodnie pracują u nas na pełnych obrotach i mają doskonałe rozeznanie w sytuacji.

Zmuszanie do uległości

Płynie stąd wniosek, że cała ta burza wokół Polski wywołana została w jednym celu - zmuszenie naszego kraju do pełnej uległości wobec Berlina w kwestii emigrantów i formuły kwotowej. Jestem przekonany, że gdyby Polska się ugięła, zamilkłyby w Niemczech wszelkie głosy w obronie naszej demokracji. Beata Szydło wykazała dużo dobrej woli, zapraszając na rozmowy (12.01) przedstawicieli opozycji, chociaż wiedziała, że nie będą one łatwe. Po ich zakończeniu była pełna optymizmu, że udało się wypracować wspólny front w sprawie obrony dobrego imienia Polski. Jednakże już następnego dnia zbójeckie wystąpienie w Sejmie posła Rafała Trzaskowskiego, pełne agresji i nienawiści do PiS-u i samej premier, rozproszyło te nadzieje. Serdecznie żal mi było Szydło, lecz raz jeszcze PO udowodniła, że współpraca z nią jest niemożliwa.
Granica dzieląca wolność słowa od zdrady interesów własnego kraju jest niezwykle cienka. PO przekraczała ją i to przekraczała uparcie i często. Historia ją kiedyś z tego rozliczy. Szkoda, że tylko historia! (JJ)

Od redakcji: Publikujemy różne opinie Czytelników, choć niekoniecznie je podzielamy.

*Studniówki 2016 Szalona zabawa maturzystów. Zobaczcie, co się dzieje ZDJĘCIA + WIDEO
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU