Marek Widuch, były wiceprezes Pasku Śląskiego był w czwartek, 22 sierpnia, gościem Rozmowy Dnia na antenie Radia Piekary. Rozmowę zdominował oczywiście temat Parku Śląskiego.
- Słyszał pan o koncepcji radnej sejmiku, zatrudnionej w Parku, by wytyczyć na terenie Parku, wśród zieleni, aleje widokowe o takiej skali, że właściwie defilada wojskowa mogłaby się tu odbywać? - dopytywał Marcin Zasada.
- Z przerażeniem przeczytałem artykuł w Dzienniku Zachodnim na ten temat. Korytarze i osie widokowe brzmią strasznie, bo wiąże się to z wycinką olbrzymiej ilości drzew – komentował Marek Widuch.
Przypomniał, że za jego kadencji w Parku Śląskim takich pomysłów nie było. Nie pojawiały się również w czasie rządów poprzednich prezesów.
- Przez ostatnie 4 lata każda wycinka była mocno konsultowana z Radą ds. Bioróżnorodności Biologicznej Parku Śląskiego – dodał.
Jak podkreślał wycinki przeprowadzono w dwóch przypadkach, jeśli stan drzew był zły, albo gdy kolidowały z podziemną infrastrukturą.
- Była jeszcze trzecia opcja – wymiana drzewostanu, którą przeprowadziliśmy na alei Ziętka, ale wówczas wymieniliśmy istniejący gatunek na ten sam – uściślił były wiceprezes.
Dodajmy, że Marek Widuch posadę w zarządzie Parku Śląskiego stracił niespełna dwa miesiące temu. Powodem był feralny przetarg na zakup luksusowego samochodu dla ówczesnego prezesa Krzysztofa Opałki, który parafował Widuch.
Nie przegapcie
- Rzeczywiście podpisaliśmy taki dokument, przetarg zostało głoszony, ale wymagało to wcześniejszej zgody Rady Nadzorczej Parku Śląskiego – zaznaczył i przyznał: - Święte prawo właściciela jest takie, że może zatrudniać i zwalniać członków zarządu w zależności od potrzeb.
Kluczowa jest jednak obecność w procesie decyzyjnym o zakupie auta rady nadzorczej, bo po odwołaniu Opałki i Widucha, prezesem parku został Tomasz Papaj, szef rady nadzorczej WPKiW. Tymczasem, co podkreśla Widuch, rada nadzorcza dała zielone światło na ogłoszenie przetargu na zakup auta.
- Dla mnie to niezrozumiale jest, bo czytałem komunikat rady nadzorczej, która po odwołaniu zarządu była oburzona, że zarząd parku zajmował się zakupem samochodu. Tymczasem była to informacji doskonale znana radzie nadzorczej, bo była wielokrotnie omawiana na posiedzeniach rady i poddana głosowaniu – dodał Widuch.
Zobaczcie koniecznie
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
