Marsz Różowej Wstążki kolejny raz przeszedł przez centrum Częstochowy. Uczestnicy rokrocznie niestrudzenie namawiają do badań

Marsz Różowej Wstążki przeszedł 28 maja, w samo południe, z placu Biegańskiego na Stary Rynek. Wydarzenie zostało zorganizowane w Częstochowie po raz 16. Rokrocznie inicjatorzy zachęcają do badań profilaktycznych wykrywających raka piersi u kobiet oraz raka jąder u mężczyzn. W ten sposób chcą zwiększyć stan wiedzy społeczeństwa na temat postaw prozdrowotnych – w tym samoświadomości w zakresie ryzyka zachorowań na nowotwór.

Hasło marszu tradycyjnie brzmiało "Bądź zdrowa, mamo" – i częściowo nawiązywało oczywiście do majowego Dnia Matki. Jako że w marszu poszło wielu młodych ludzi, zwłaszcza dziewcząt, hasło można też jednak rozumieć jako zachętę do przypominania matkom, często zbyt pochłoniętym codziennością, o profilaktyce. I o tym, że w wykrywaniu, a więc i skutecznym zwalczeniu nowotworu, ogromną rolę odgrywa czas: jak najwcześniejsze wykrycie zmian i jak najszybsze udanie się do specjalisty na terapię.

Wśród gości marszu – prowadzonego przez niestrudzoną Elżbietę Markowską – byli częstochowscy radni i parlamentarzyści, przedstawiciele szkół, środowiska medycznego, młodzież i dzieci. Wszystko odbyło się w asyście policji i motocyklistów.

Przy tej okazji organizatorzy namawiali również do profilaktyki nowotworu jąder. To bardzo potrzebne, bo akcje i inicjatywy zachęcające mężczyzn do przyglądania się swojemu organizmowi pod kątem tego rodzaju choroby mają krótszą historię i – jak na razie – mniejszy rozgłos niż akcje kierowane do kobiet…

Na Starym Rynku można było skorzystać z darmowych porad i konsultacji z lekarzami. Poza tym chętni mogli zmierzyć ciśnienie, poziom cukru, a także skorzystać z badań cytologicznych wykonywanych w cytobusie. Tego dnia odbyła się także debata zdrowotna i konsultacje z dietetykami.