Koncert na tratwie
Był jedną z największych indywidualności polskiej sceny muzycznej. Śmierć Michała Giercuszkiewicza wstrząsnęła nie tylko bluesowym środowiskiem. Artysta spoczął w rodzinnym grobie na cmentarzu w Katowicach przy ulicy Sienkiewicza w pobliżu Archikatedry.
Ale poza Katowicami w jego sercu było jeszcze jedno ważne miejsce.
Michał Giercuszkiewicz kochał Bieszczady. Tutaj spędził prawie połowę swojego życia i tutaj jego muzyczni przyjaciele postanowili w godny sposób utrwalić pamięć o nim.
Do końca miesiąca potrwa zbiórka pieniędzy na postument upamiętniający postać Michała „Giera” Giercuszkiewicza. Prowadzona jest na koncie pod nazwą "Gier pamięć" (numer: 24 1140 2004 0000 3502 8031 5621).
- Będziemy informować o szczegółach tej realizacji - napisał na swoim profilu na Facebooku Leszek Winder ze Śląskiej Grupy Bluesowej.
Gdy z Leszkiem Winderem rozmawialiśmy tuż przed pogrzebem Michała Giercuszkiewicza, wspominał o planach wyjazdu w Bieszczady.
- Zagramy koncert u Michała w domu, na tratwie, nad Soliną. Zagramy w jego domu, pokażemy kamerami jak mieszkał. Wszystko tam ciągle tak samo stoi, jakby on był…. Perkusja Michała rozstawiona jest w takim małym pomieszczeniu. Zagramy parę utworów, pogodzimy się z jego odejściem. I spróbujemy jakoś dalej żyć muzycznie - mówił Leszek Winder.
Rozmowa z Leszkiem Winderem przed pogrzebem Michała Giercuszkiewicza
Nie przeocz
Tak się też stało. Muzycy Śląskiej Grupy Bluesowej wybrali się w Bieszczady w połowie września.
Na słynnej tratwie, która była domem Michała Giercuszkiewicza, zagrali pożegnalny koncert pamięci zmarłego perkusisty.
- Tratwa Michała zostaje na swoim miejscu w Bieszczadach. W imieniu rodziny opieki podjął się kuzyn Michała, Paweł Jerski. Wszystko w domu Michała pozostaje bez zmian. Nie ma możliwości wchodzenia i zwiedzania. Tratwę można oglądać tylko od zewnątrz z brzegu. Bardzo prosimy o uszanowanie tego miejsca gdzie przez wiele lat żył i mieszkał nasz przyjaciel Michał "Gier" Giercuszkiewicz - napisał Leszek Winder.
29 września o godzinie 20.15 na kanale Śląskie Brzmienie w serwisie YouTube odbędzie się premiera filmu, będącego rejestracją pierwszego koncertu Śląskiej Grupy Bluesowej po śmierci Michała.
Wnętrze domu Michała i jego otoczenie jest integralną częścią filmu, w którym będziecie można zobaczyć jak Michał żył, gdzie tworzył i gdzie powracał z tras koncertowych. Każdą klatkę filmu przepełnia muzyka, tęsknota, nieopisana przyjaźń i niezwykła więź łącząca nierozerwalnie artystów Śląskiej Grupy Bluesowej z Michałem.
Film zrealizował ze swoją ekipą Armand Urbaniak, reżyser filmu "30 lat wymówek" poświęconego życiu Michała którego premiera planowana jest na pierwszą połowę 2021 roku. Realizację filmu wsparło Narodowe Centrum Kultury.
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?