Mieszkańcy zatrzymali pijanych kierowców. Policja w Częstochowie im podziękowała

Szef częstochowskich stróżów prawa młodszy inspektor Dariusz Atłasik w obecności naczelnika wydziału ruchu drogowego nadkomisarz Grażyny Dudek i komendanta komisariatu w Kłomnicach komisarza Przemysława Mazurkiewicza podziękował dwóm mieszkańcom powiatu częstochowskiego za pomoc w ujęciu pijanych kierowców, którzy wybrali się w trasę, mając w organizmie w jednym przypadku niecałe 2,5 promila, a w drugim przeszło 2,5 promila alkoholu.

Podczas spotkania, komendant policji garnizonu częstochowskiego podkreślił postawę i zaangażowanie mieszkańców, którzy są bardzo dobrym świadectwem współpracy między społeczeństwem i stróżami prawa. Komendant przyznał, że zachowanie mężczyzn świadczy o wsparciu, jakie społeczeństwo niesie policjantom w codziennej służbie.

Nadkom. Grażyna Dudek i kom. Przemysław Mazurkiewicz wyrazili nadzieję, że taka postawa będzie wzorem do naśladowania dla innych. Panowie otrzymali listy gratulacyjne i skromne upominki przekazane przez Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Częstochowie i gminę Mstów, na której terenie doszło do zatrzymania nietrzeźwych kierujących.

Przypomnijmy. 25 czerwca oficer dyżurny z komisariatu w Kłomnicach otrzymał informację o nietrzeźwym kierującym, który miał zostać ujęty przez obywateli w miejscowości Zawada. Jak ustalili policjanci, mężczyzna jadący ulicą Częstochowską zauważył poruszającego się przed nim citroena, który nie potrafił utrzymać prostego kierunku jazdy. Kiedy auto zatrzymało się przy sklepie, zgłaszający podszedł do niego i wtedy wyczuł od kierującego nim 61-latka silną woń alkoholu, dlatego zabrał mu kluczyli uniemożliwiając tym samym dalsza jazdę. O wszystkim powiadomił też policję z Kłomnic. Badanie wykazało u kierującego citroenem blisko 2,5 promila alkoholu.

Do podobnej interwencji doszło dzień później w Mstowie. Tym razem 24-latek uniemożliwił dalszą jazdę kierującemu peugeotem, u którego badanie wykazało przeszło 2,5 promila alkoholu. W trakcie ujęcia obywatelskiego doszło do szarpaniny, podczas której pijany 54-latek miał uszkodzić zgłaszającemu zegarek.

W obu przypadkach mężczyźni usłyszeli zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. 54-latek oprócz jazdy po pijanemu jest też podejrzany o zniszczenie mienia. Teraz o ich dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd.

Tour de Pologne 2017 ETAPY, TRASA, GDZIE KIBICOWAĆ

Tajemnicze zamknięcia aptek. Dlaczego je likwidują?

Zawalił się dom w Dębieńsku

Wielka woda 1997. Zobacz niezwykły dokument multimedialny, który przygotowaliśmy z okazji 20-rocznicy wydarzeń z lipca 1997 roku. Archiwalne filmy, zdjęcie i teksty. Zachęcamy, by oglądać w trybie pełnoekranowym komputera.