Moc Dętych – Festiwal Orkiestr Dętych z Zabrzu. Wielka parada w centrum miasta zakończyła trzydniową imprezę. Było głośno i kolorowo

Od piątku do niedzieli Zabrze wypełniała muzyka. Wszystko za sprawą muzyków, którzy wzięli udział w dorocznym festiwalu orkiestr dętych. Zaczęło się w piątek od muzycznego chilloutu przy Szybie Maciej. Zaprezentowały się tam górnicze orkiestry z kopalni: Sośnica, Piekary Julian i Bolesław Śmiały.

W sobotę impreza przeniosła się do strefy Carnall przy Sztolni Królowa Luiza. Tu od wczesnych godzin popołudniowych można było wziąć udział w warsztatach rękodzielniczych, edukacyjnych i muzycznych. Tworzono górnicze czaka, malowano ceramikę, zgłębiano tajniki gry na perkusji. Były pokazy multimediów i potańcówka. Nie mogło też zabraknąć muzycznych popisów. Tu zaprezentowały się górnicze orkiestry dęte: Pokój, Halemba i Bielszowice.

W niedzielne popołudnie obok pomnika Braci Górniczej nastąpił wielki finał festiwalu. Zabrzmiały orkiestry Wujek i Bytom im Józefa Słodczyka, a także Orkiestra Ochotniczej Straży Pożarnej w Rabce-Zdroju i Orkiestra Dęta Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu. Niedzielny muzyczny happening zakończyły atrakcyjne przemarsze gwiaździste i wielki uliczny koncert połączonych orkiestr z udziałem 150 muzyków. Plenerowe wydarzenie przyciągnęło tłumy widzów.

"Tradycje kulturowe górniczych orkiestr dętych z Górnego Śląska” w ubiegłym roku zostały wpisane na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Wpis obejmuje tradycje górnośląskich orkiestr górniczych – związanych z istnieniem kopalń i śląskim etosem pracy. Obecnie na Górnym Śląsku działa ponad 20 orkiestr górniczych.