MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mysłowice: Dziki zaatakowały ojca i 9-letnią dziewczynkę

Olga Krzyżyk
Dziki coraz częściej można spotkać w miastach w dzień
Dziki coraz częściej można spotkać w miastach w dzień arc.
Niedzielny spacer mógł zakończyć się tragedią. Ojciec z 9-letnią córką szedł ścieżką obok ul. Stadionowej. Nagle zaatakowały ich cztery dziki.

Można je spotkać nie w lasach, z dala od zabudowań. Jednak coraz częściej dziki pojawiają się w pobliżu osiedli mieszkaniowych. W minioną niedzielę cztery dorosłe dziki zaatakowały ojca, który z niepełnosprawną córką spacerował ścieżką w lesie, w pobliżu ulicy Stadionowej. Rodzinie na szczęście nic się nie stało, ale dziki odgonili dopiero strażacy.

Do ataku doszło przed godziną 17. Rodzina z Mysłowic, 31-letni mężczyzna z 9-letnią córką, szli ścieżką. Nie spodziewali się, że zaatakuje ich stado dzików. Ojciec wziął córkę na ręce i wycofywał się. Ugrzązł jednak w błocie. Dziki nie odeszły, dlatego ojciec zadzwonił po strażaków.

­- Działania zastępu straży polegały na odstraszeniu dzikich zwierząt za pomocą tłumic oraz sygnalizacji świetlnej i dźwiękowej - mówi Wojciech Chojnowski, rzecznik prasowy mysłowickiej straży pożarnej. - Cztery dziki zostały spłoszone i uciekły do lasu. Strażacy pomogli też wydostać się z błota mężczyźnie z córką, w którym ugrzązł, cofając się przed dzikami - podkreśla Wojciech Chojnowski.

O tym, że dziki potrafią być niebezpieczne świadczą też inne przypadki. W Jaworznie, w lesie przy ul. Olszewskiego, dziki poturbowały psa, który spacerował ze swoimi właścicielami. Rodzinie udało się uciec, jednak pies został w lesie. Trafił do weterynarza, ale wkrótce zdechł.

Dziki nie boją się też gęsto zabudowanych osiedli mieszkaniowych. W Gliwicach dziki pojawiły się niedawno w środku os. Kopernika. Duże dziki i małe warchlaki przemieszczały się w pobliżu samochodów i bloków.

Tymczasem atak dzika może być niebezpieczny nawet dla dorosłego mężczyzny, nie mówiąc już o dziecku. W końcu dorosłe odyńce, czyli samce, mogą ważyć nawet 350 kg. Zwykle jednak ważą ok. 170 kg, a lochy, czyli samice - ok. 70 kg. Lochy jednak potrafią być agresywne, gdy poruszają się z młodymi i poczują, że ktoś im zagraża. Co zrobić w przypadku ataku dzika? Najlepiej zachować spokój. Nie wykonywać żadnych gwałtownych ruchów i odejść, póki zwierzę nas nie widzi. Jednak, gdy zwierzę zwróci na nas uwagę, to najlepiej w ogóle się nie ruszać i nie prowokować zwierzęcia. Dziki zwykle żerują w nocy, ale dokarmianie sprawia, że częściej można je spotkać w dzień w pobliżu ludzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!