Kosztowska Straż Pożarna powstała w roku 1924 między innymi z inicjatywy późniejszego wójta kosztowskiej gminy Jana Szafarczyka. Był on także jej pierwszym komendantem. Od samego początku remiza OSP Kosztowy mieści się w budynku przy ulicy Walentego Kubicy, dawniej była to ulica Szkolna.
Obecnie jednostka liczy 55 osób, w tym 26 strażaków - ratowników, przeszkolonych do wykonywania działań ratowniczo - gaśniczych. Strażacy mają do dyspozycji dwa samochody. Zakupiony zostanie także nowy ciężki samochód ratowniczo - gaśniczy, który zastąpi zasłużonego 20-letniego Jelcza.
- Chciałbym tutaj zaznaczyć, że dzięki tym wszystkim strażakom, którzy przez te wszystkie lata naszej działalności poświęcali swój czas aby być zawsze w gotowości do niesienia pomocy nasza jednostka została odznaczona Złotym Medalem Za Zasługi Dla Pożarnictwa, oraz Złotą Odznaką Honorową Za Zasługi Dla Województwa Śląskiego oraz Sztandarem- Jako Symbol Ofiarnego Działania W Ochronie Przeciwpożarowej Na Rzecz Ratowania Życia ,Zdrowia Oraz Mienia - mówi Adam Kula, prezes OSP Kosztowy w Mysłowicach.
Każdy ze strażaków - ochotników ma swoje życie zawodowe i prywatne. Wśród kosztowskich strażaków są zawodowi kierowcy, stolarze, prywatni przedsiębiorcy. Cześć pracuje na kopalni, czy służy w zawodowej straży. Są też prywatni przedsiębiorcy.
- Jedni lubią konie inni jazdę na motocyklu lub na nartach. Jest też tak, że wspólnie gramy w piłkę nożną lub siatkówkę co też przekłada się na utrzymanie sprawności fizycznej potrzebnej podczas działań ratowniczo-gaśniczych. Wszystkich nas połączyła chęć bezinteresownego niesienia pomocy osobom, które tego potrzebują - dodaje Adam Kula.
W tym roku OSP Kosztowy ma już ponad 160 wyjazdów do różnego rodzaju zdarzeń. Ostatnio strażacy brali udział w pożarze w kotłowni dużego zakładu produkującego parkiety. Adam Kula, który pełni funkcję prezesa OSP Kosztowy od 2005 r. najbardziej jednak pamięta inne zdarzenie.
- Każda akcja w której poszkodowani są ludzie w jakiś sposób pozostaje w pamięci. Z pewnością nie zapomnę akcji przeciwpowodziowej z 2010r w której to- zmarł na atak serca nasz naczelnik Witold Sowa - wspomina.
*Alarm smogowy dla woj. śląskiego OTO ZAGROŻONE MIASTA
*Wypadek karetki w Katowicach: Wjechała w przystanek. Są ranni ZDJĘCIA
*Czy grozi Ci ślepota? ZRÓB TEST Sprawdź swoje oczy w 2 minuty
*Loteria paragonowa: Jak się zarejestrować? Kiedy losowanie nagród?
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?