Na tory wraca EC Wawel. Z Katowic do Berlina zajedziemy w sześć godzin. Jaka cena?

"Wawel" jako pociąg łączący Kraków i Katowice z Berlinem pojawił się w rozkładzie jazdy w latach dziewięćdziesiątych. Początkowo jeździł przez Wrocław i Zieloną Górę. W 1996 roku czas przejazdu między Katowicami a stolicą Niemiec wynosił nieco ponad siedem godzin.

Potem pociąg skierowano na trasę przez Wrocław, Legnicę, Żagań i Chociebuż, gdzie na pewnym odcinku pociąg międzynarodowy prowadzony był trakcją spalinową. Czas przejazdu z Katowic do Berlina wynosił wówczas około ośmiu i pół godziny. W rozkładzie jazdy 2020/2021 "Wawel" z Katowic do Berlina pojedzie tylko około sześciu godzin.

Pociąg odjedzie z Krakowa Głównego o godz. 10.11, a z Katowic o 11.12. Na stacji Berlin Hauptbahnhof zamelduje się o godz. 17.16. Kurs w drugą stronę rusza z tego dworca o godz. 10.37. W Katowicach jest o 16.48, a w Krakowie o 17.51.

Po drodze pociąg zatrzymuje się na stacjach:

• Kraków Główny
• Katowice
• Zabrze
• Gliwice
• Opole Główne
• Wrocław Główny
• Legnica
• Lubin
• Głogów
• Zielona Góra Główna
• Rzepin
• Frankfurt nad Odrą
• Berlin Ostbahnhof
• Berlin Hauptbahnhof

Na stronie internetowej PKP Intercity można już kupić bilety na nowe połączenie. O ile w pierwszej klasie bilet kosztują aż od 273 złotych, to w klasie drugiej odcinek Katowice-Berlin można przejechać nawet za 90,55 złotych. W składzie pociągu znajdzie się sześć wagonów: cztery klasy drugiej (wśród nich wagony bezprzedziałowe), jeden wagon klasy pierwszej i jeden wagon gastronomiczny.

Połączenia PKP Intercity funkcjonują w oparciu o aktualnie obostrzenia epidemiczne. O zachowaniu zasad bezpieczeństwa należy pamiętać zarówno przed wejściem do pociągu, jak i po jego opuszczeniu. Obowiązek zakrywania ust i nosa dotyczy także pasażerów przebywających m.in na dworcach i peronach oraz w przejściach podziemnych. Poza zasadami bezpieczeństwa przewoźnik dodatkowo przypomina o zasadach kulturalnego podróżowania w czasach epidemii.

Obecnie w pociągach przewoźnika może być zajętych jednocześnie, co najwyżej 50 proc. miejsc do siedzenia. Spółka na bieżąco monitoruje frekwencję we wszystkich swoich pociągach. Widząc zwiększone zainteresowanie połączeniami, w miarę możliwości podejmuje decyzje o wzmocnieniu ich dodatkowymi wagonami nie dopuszczając do przekroczenia limitu zajętości 50 proc. miejsc.

W trosce o bezpieczeństwo podróży, PKP Intercity ściśle kontroluje poziom zajętości miejsc nie tylko w poszczególnych relacjach, ale także na każdym odcinku podróży. Dlatego też cały czas obowiązkowa jest rezerwacja miejsc we wszystkich kategoriach pociągów.