Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najczęstszą przyczyną katastrof ekologicznych na rzekach jest zbyt mała ilość tlenu w wodzie. Nie musi być to spowodowane słoną wodą

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Debata na temat Odry w Dzienniku Zachodnim
Debata na temat Odry w Dzienniku Zachodnim ARC
Wciąż nie znamy przyczyny katastrofy na Odrze. Jedna z hipotez mówi, że powodem masowego śnięcia ryb mogła być za mała ilość tlenu w wodzie. Nie wiadomo natomiast, co mogło wywołać takie zjawisko. Według ekspertów jest mało prawdopodobne, że to słone wody z kopalń mogły być jego przyczyną.

Ubiegłoroczna katastrofa ekologiczna na Odrze, w wyniku której doszło do masowego śnięcia ryb na rzece była tematem debaty zorganizowanej przez Dziennik Zachodni. W jej trakcie prelegenci szukali odpowiedzi na pytania dotyczące jej przyczyn, sposobów na jej uniknięcie, a także, czy może się ona powtórzyć.

Debata ekspertów

W debacie udział wzięli: szefowie górniczych spółek - Polskiej Grupy Górniczej S.A., Tomasz Rogala i Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Tomasz Cudny - naukowiec dr Waldemar Szendera oraz sekretarz stanu Ministerstwa Aktywów Państwowych, wiceminister Marek Wesoły.

- Stawiam tezę, że rzeka Odra ma się dziś lepiej niż było to w 1970, czy 1980 roku. Coraz bardziej pozytywnie oddziałujemy na jej środowisko - przekonywał w trakcie debaty Dziennika Zachodniego na temat katastrofy ekologicznej na Odrze i wpływu na nią kopalń, Marek Wesoły, sekretarz stanu Ministerstwa Aktywów Państwowych.

Nie można określić przyczyny katastrofy ekologicznej

Zdaniem naukowca dr Waldemara Szendery, ponad rok po wystąpieniu katastrofy ekologicznej na Odrze nie ma możliwości jednoznacznego określenia jej przyczyny. - Woda zabrała corpus delicti tego, co było przyczyną śnięcia ryb - zaznaczył naukowiec, dodając, że mogły to być tzw. złote algi. Te zaś nie wystąpiły w rzekach z powodu zrzutu do nich słonych wód z kopalń, gdyż złotowiciowce (jak fachowo określa się złote algi - przyp. red) występują w każdym zbiorniku wodnym.

Jak wskazywał dr Waldemar Szendera jeśli chodzi o śnięcia ryb na rzekach, jest to zjawisko, które w przyrodzie występuje od zawsze. Najczęściej stoi za nim zbyt mała ilość tlenu w wodzie, będąca wynikiem niekorzystnej pogody.

- Tlenu w wodzie jest ok. 5 proc. To ilość wystarczająca do normalnego funkcjonowania. Przy niekorzystnym przebiegu pogody, gdy mamy wysoką temperaturę, niskie ciśnienie, czas przed burza, tego tlenu ubywa. Nie jesteśmy w stanie nad tym zapanować - mówił dr Szendera, dodając, że zazwyczaj nie jest tak, że to nadmierne zasolenie wody skutkuje śnięciem ryb.

- Musimy sobie zdawać sprawę, że łączenie pewnych zjawisk z dostarczaniem ładunku soli do rzeki niekoniecznie musi być przyczyną śnięcia ryb. To może być sprzyjające zjawisko, ale nie jedyne - zauważył naukowiec.

Branża górnicza pada ofiarą ataków

Właśnie takimi jednak zarzutami, że to kopalnie zatruły Odrę obarczane są górnicze spółki. W ocenie Tomasza Rogali, prezesa Polskiej Grupy Górniczej S.A., branża górnicza pada ofiarą ataków z różnych stron.

- Na jednym z portali pojawił się artykuł, który miał połączyć aktywność sejsmiczną z działalnością górniczą. Ten przykład jest przykładem fundamentalnego niezrozumienia. Najłatwiej wskazać, że to sektor górniczy wpływa na środowisko. Jest to wygodne i medialnie nośne - zwrócił uwagę szef PGG S.A. i dodał, że często osoby formułujące te zarzuty nie są w stanie dać na to dowodów.

Zbyt powierzchowne podejście do tematu zarzuca, autorom bezzasadnych oskarżeń, Tomasz Cudny, prezes JSW. - Nikt nie wchodzi w szczegóły. Pozwolenia wodno-prawne są bardzo mocno przestrzegane. We wszystkich zbiornikach, które mamy w JSW pamięć pomiarów (zrzucanych wód i ich zasolenia - przyp. red) jest możliwa do kontrolowania wstecz - zastrzegł prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej i przekonywał, że funkcjonowanie kopalń nie jest możliwe bez odprowadzania jej wód dołowych.

Odra jest rzeką gospodarczą

Uczestnicy debaty zgodzili się ze stwierdzeniem, że Odra to rzeka gospodarcza. Ze statystyk wynika, że wodę do niej może zrzucać nawet ok. 200 różnego rodzaju podmiotów, do tego dochodzą też ścieki prywatnego sektora. Z tego względu obarczanie winą przedsiębiorstw górniczych jest nadużyciem.

Zwłaszcza, że - jak podał szef PGG S.A., Tomasz Rogala - wszystkie kopalnie wchodzące w skład spółki i ich zrzuty wód stanowią jedynie maleńką część całości wpuszczanej do niej wody, pochodzącej m.in. z przemysłu. - Nie jest tak, że górnictwo jest głównym dostawcą wód, które docierają do PGG S.A. przekazuje od 1,5 do 3 proc. wszystkich wód, które przepływają w Odrze na minutę - podkreślał prezes górniczego przedsiębiorstwa, dodając, że kopalnie robią to w oparciu o pozwolenia wodno-prawne, a poza tym bardzo dokładnie badają zrzucaną do rzek wodę.

- Są badania, które mają pokazać transparentność sektora górniczego, jeśli chodzi o wodę przekazywaną do rzek. To wychodzi daleko poza obowiązki prawne. Żeby to zobrazować, przez cały obecny rok wykonamy 7 tysięcy takich pomiarów - wyliczał Tomasz Rogala, który dodał, że PGG S.A. podejmuje takie działania, żeby w przypadku formułowanych wobec niej zarzutów, móc pokazać, stan faktyczny.

Górnicze spółki starają się również na różne sposoby w jak największym stopniu oczyszczać wodę, czy wykorzystywać ją na własne potrzeby. - Kopalnie JSW zostały spięte w kolektorze "Olza". Mamy Zakład Odsalania "Dębieńsko" - podał przykłady proekologicznych działań w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, Tomasz Cudny, i dodał, że JSW nie zamierza na tym poprzestać. - Mamy pewne plany i pewne pomysły - zaznaczył.

Zatrzymanie zrzutu wód kopalnianych jest niemożliwe

Jednocześnie zastrzeżono, że zatrzymanie zrzutów wód kopalnianych do rzek jest niemożliwe. I nie będzie możliwe nawet jeszcze przez wiele lat po zamknięciu kopalń. - Te hasła, które mówią o natychmiastowym zatrzymaniu zrzutów są zwykłymi mrzonkami, populistycznymi hasłami. Nie jest możliwe zatrzymanie pompowania wód kopalnianych - mówił wiceminister Marek Wesoły, sekretarz stanu MAP, który dodał, że zaprzestanie tego spowodowało powstawanie zapadlisk w Trzebini.

- Kopalnia została zamknięta poprzez zalanie i zaniechano pompowania. I jaki mamy efekt? Dzisiaj mamy tam problem społeczny powstających zapadlisk, a powodem jest podnoszenie się wód gruntowych - wskazał wiceminister.

Mimo zeszłorocznej katastrofy na Odrze, sekretarz stanu MAP ocenia, że rzeka jest w lepszej kondycji niż jeszcze kilkadziesiąt lat temu. - Stawiam tezę, że rzeka Odra ma się dziś lepiej niż było to w 1970, czy 1980 roku. Coraz bardziej pozytywnie oddziałujemy na jej środowisko. Rozwój technologiczny spowodował, że zupełnie inaczej odprowadzamy te wody. Ten ładunek (słonej wody - przyp. red) nie dość, że jest mniejszy, to dodatkowo jest pod kontrolą i stałym nadzorem - przekonywał Marek Wesoły.

Odra ma być w jeszcze lepszym stanie

A to za sprawą przyjętej przez Parlament i czekającej na podpis prezydenta ustawy o rewitalizacji rzeki Odry. - Ta ustawa dotyczy wszystkich użytkowników gospodarczej części rzeki Odry. Ona wskazuje kierunki, żebyśmy korzystając z tej rzeki, korzystali z najnowocześniejszych technologii - zaznaczył wiceminister, który określił ustawę jako odpowiedź na zeszłoroczną katastrofę na rzece i stwierdził zarazem, że przywrócenie Odrze jej dziewiczej postaci jest niemożliwe.

W trakcie debaty padł też pomysł stworzenia standardów oceny pracy górnictwa i jego wpływu na rzeki. - Umożliwi to pracę przyrodników i inżynierów, którzy zrozumieli pracę kopalń i zapobiegnie dowolnemu wydawaniu złych ocen - zasugerował dr Waldemar Szendera, który zaznaczył również, że pozytywnie na Odrę może wpłynąć także uruchomienie na niej żeglugi.

- Na Odrze brakuje pojazdów statków rzecznych, żeglugi, które by ją ożywiały. Jak się okazuje, duże rzeki Europy Zachodniej mają dużo lepszą biologię tylko dlatego, że są to rzeki żeglowne - powiedział naukowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo