MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nawałnice przeszły przez Żory. Połamane drzewa w zabytkowym parku w Baranowicach. Trwa usuwanie skutków burz

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski
Wideo
od 7 lat
Ponad 55 interwencji odnotowali żorscy strażacy od środowego wieczora, w związku z nawałnicami, które przeszły przez województwo śląskie. Jeszcze trudniejsza sytuacja miała miejsce w powiecie rybnickim, gdzie dotąd strażacy interweniowali ponad 125 razy. W Żorach, wichura przeszła między innymi przez Baranowice i tamtejszy park. Dziesiątki drzew zostało powalonych.

Nawałnice przeszły przez Żory. Dramatyczny widok w zabytkowym parku w Baranowicach

Od godzin wieczornych w środę 19 czerwca, żorscy strażacy mają ręce pełne roboty. To skutek nawałnic, które przeszły przez województwo śląskie. Burze wraz z silnym wiatrem przeszły również przez Żory.

- Po godzinie 21 zaczęliśmy otrzymywać pierwsze zgłoszenia dotyczące powalonych drzew i zalanych posesji oraz piwnic. Do tej pory odnotowaliśmy 55 interwencji, wszystkie związane z powalonymi drzewami, zerwanymi liniami elektrycznymi i przygniecionymi samochodami przez drzewa - mówi mł. bryg. Krzysztof Kuś, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Żorach dodając, że do tego typu zdarzeń dochodziło na terenie całego miasta.

Nawałnica przeszła między innymi przez park w Baranowicach. W czwartek nad ranem, park wyglądał jak po bitwie. Wiele zabytkowych drzew zostało powalonych. Około godziny 9, na miejscu wciąż pracowali strażacy, którzy usuwali skutki burzy. Na miejscu byli również urzędnicy, którzy sporządzali dokumentację po nawałnicy i szacowali straty w drzewostanie. Rada dzielnicy zaapelowała do mieszkańców o pomoc w usuwaniu skutków burzy.

- Pilna prośba o szukanie chętnych do sprzątania parku po burzy. Każdy, kto ma chwilę i możliwości to zapraszamy. Proszę o udostępnienie. Pokażmy, że nam jako mieszkańcom zależy na Pałac Baranowice i jego otoczenie - zaapelowała rada.

Jeszcze gorsza sytuacja miała miejsce w powiecie rybnickim, gdzie do godzin porannych, strażacy interweniowali ponad 125 razy.

- Z czego 90 dotyczyło powalonych drzew, zalanych piwnic i innych. Łącznie uszkodzonych zostało 35 budynków, w tym jednorodzinnych i gospodarczych. 31 budynków w gminie Lyski miało uszkodzone dachy - mówi Wojciech Kasperzec dodając, że nawałnica nie oszczędziła też kościoła, probostwa i miejscowego przedszkola.

Strażacy wciąż zabezpieczają dachy, usuwają powalone przez wiatr konary, przywracają ruch na drogach i wypompowują wodę z zalanych pomieszczeń. Do godzin porannych w usuwanie skutków wichur zaangażowane były 44 zastępy strażaków, nie tylko z powiatu rybnickiego, ale także z innych komend. Strażacy mieli dużo pracy nie tylko w Pstrążnej, lecz także w innych miejscowościach powiatu rybnickiego.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni