Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy lider regionalnej polityki, wojewoda Piotr Litwa, ostro gra

Agata Pustułka
W sprawie kopalni Kazimierz-Juliusz Litwa stanął przeciwko górniczemu establishmentowi. Zdobył też zaufanie premier Ewy Kopacz, co nie jest częste, jeśli chodzi o śląskich polityków

Nie należy do Platformy Obywatelskiej, ale został wojewodą śląskim, zastępując na tym stanowisku Zygmunta Łukaszczyka, który podał się do dymisji. Opuścił stołek prezesa Wyższego Urzędu Górniczego na prośbę Elżbiety Bieńkowskiej, bo to ówczesna wicepremier "wymyśliła" tę kandydaturę i zaskoczyła tym wiele osób.

Nie było to w smak władzom śląskiej PO, bo przecież także Bieńkowska nie nosi w torebce partyjnej legitymacji, a mimo to stała się jedną z najlepszych wizytówek rządu Donalda Tuska i zrobiła europejską karierę.

Wzór urzędniczych cnót?

Litwa to urzędnik idealny: spokojny, precyzyjny, niektórzy mówią, że bez fantazji poprzednika, który rósł w świetle kamer. Tymczasem Litwa zaskoczył wszystkich, a najbardziej górniczy establishment, gdy stanowczo i jednoznacznie wkroczył w konflikt, jaki rozgrywał się on line na oczach całej Polski w kopalni Kazimierz-Juliusz. O interwencję poprosili go związkowcy.

Wojewoda od lat zna środowisko górnicze, ale też katastrofalną sytuację branży. Nie miał wątpliwości, po której stanąć stronie. Bez populizmu i szukania taniej sympatii powiedział to, co kilka dni później bardzo ostro sformułował Jan Krzysztof Bielecki, szef doradców gospodarczych premier Ewy Kopacz: takich spraw, jak w sosnowieckiej kopalni, nie można załatwiać bez wrażliwości i patrzenia na skutki społeczne.

- Po pierwszych wypowiedział wojewody niektórzy usłużni działacze już mówili, że będą musieli ratować Litwę przed Kopacz i Platformą. Stało się inaczej. Szef Katowickiego Holdingu Węglowego stracił pracę i wygrał scenariusz zaproponowany przez wojewodę - mówi jeden z działaczy PO.

Litwę chwali też opozycja:
- Odegrał pozytywną rolę. Jako przedstawiciel rządu w terenie musi ostrzegać przed takimi problemami. Skutki społeczne byłyby trudne do oszacowania, a skutki polityczne dla Platformy byłyby pewno nie do odrobienia - wyjaśnia Zbyszek Zaborowski, poseł SLD.

Litwa, przynajmniej na razie, nie buduje swojej politycznej pozycji w środowisku Platformy. Niektórzy sądzą, że powinien wywalczyć dobre miejsce na liście wyborczej do Sejmu lub Senatu. Tylko czy będzie chciał to zrobić? Ma niezużytą twarz, dobry odbiór, którego na tym stanowisku, z boku bieżącej polityki, nie powinien zmarnować. Czy działacze PO mogą obawiać się szarży wojewody Litwy i jego partyjnej kariery?

To początek kariery ?

Wojewoda bardzo dobrze wypadł w czasie bezpośrednich rozmów z premier Ewą Kopacz, a potem publicznie podkreślał, że to jej zaangażowanie zdecydowało o sukcesie negocjacji. Zdobył więc kilka bezcennych punktów, które w przyszłości będzie mógł wykorzystać.

Dlatego dziś niektórzy już wróżą mu karierę w rządzie, w tym objęcie ważnej funkcji w ministerstwie gospodarki. Sytuacja w górnictwie zmienia się jak w kalejdoskopie i nie można wykluczyć żadnych ruchów personalnych.

Sam wojewoda w urzędzie nie zrobił czystki, choć doszło do kilku znamiennych przesunięć na dyrektorskich stołkach. Po odejściu dyrektora generalnego Łukasza Falgiera, któremu swego czasu NIK zarzucił wykorzystywanie samochodu służbowego (nowej terenówki) do celów prywatnych, stanowisko to objął Marek Tarabuła, współpracownik Litwy z WUG (był dyrektorem jego gabinetu. Nieprzypadkowa, lojalna osoba).

Jak odzyskać pieniądze

- Wojewoda powinien być przede wszystkim łącznikiem z premierem rządu. Od pana Litwy, który jest specjalistą w sprawach górniczych, wymagam więcej niż od innych - mówi Grzegorz Tobiszowski, poseł PiS. - Miałem pretensję do wojewody Łukaszczyka, że nie ostrzegł premiera Tuska w sprawie Kolei Śląskich czy GPW, chociaż jestem w opozycji. Jednak wskutek tych afer stracił wizerunkowo cały Śląsk - dodaje Tobiszowski, który wystawia Litwie "czwórkę".

- Widać, że w urzędniczej roli Litwa sprawdza się doskonale. Gdy jest problem, potrafi go załatwić. Pozostaje pytanie: jakie on sam ma plany - komentuje dr Robert Rajczyk, politolog z Uniwersytetu Śląskiego.

Urzędnik czy polityk?

Wojewoda to pełnomocnik rządu w terenie. Są pomysły, by zmarginalizować jego rolę, bo razi bardzo rozbudowany urzędniczy apart, w niektórych obszarch powielający kompetencję urzędów marszałkowskich.

Wojewodowie składają dymisję razem z całym rządem. Zwykle wpływ na obsadę tego stanowiska ma partia, która w danym województwie wygrała wybory. Podział stanowisk jest też efektem umocy koalicyjnej. Wojewoda śląski ma dwóch zastępców: jednego wytypowanego przez PO i drugiego, wytypowanego przez koalicjanta, czyli PSL.

Kontroluje i nadzoruje
Wojewoda ma określone prawa i obowiązki, ale to zwykle od osobowości danego wojewody zależy sposób pełnienia funkcji.
Jak uczy nas najnowsza historia, wśród wojewodów śląskich mieliśmy wybitnych urzędników (Eugeniusz Ciszak), ale też czynnych polityków z pomysłami. Wojewoda Marek Kempski chciał wcielać w życie zasady bezpieczeństwa rodem z Nowego Jorku i organizować mistrzostwa Europy w piłce nożnej, natomiast Tomasz Pietrzykowski był auterm pierwszej ustawy metropolitalnej. Zygmunt Łukaszczyk zaś wprowadził tradycję corocznych balów charytatywnych, wspomagających organizacje pozarządowe. AGA


*Oceniamy prezydentów miast. Wielki plebiscyt DZ [WYNIKI]
*Oceń swojego burmistrza i porównaj go z innymi [PLEBISCYT DZ]
*Odrażające morderstwo w Radziechowach. Studentka z Krakowa zadźgana
*QUIZ DZ: Czy znasz polskie komedie. Cytaty z kultowych filmów. Sprawdź się
*W Katowicach sala do sekcji zwłok jak w Kościach [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!