Dlaczego? - Prowadzimy dwa rodzaje działalności. Pomagamy bezdomnym, ubogim, potrzebującym. Rozdajemy odzież, pieczywo, ciepłe napoje. Aby mieć na to pieniądze, oraz na prowadzenie biura, opiekujemy się także osobami chorymi w ich miejscu zamieszkania. Takie zadanie zlecał nam do tej pory Ośrodek Pomocy Społecznej, który płacił nam za to. Dzięki temu mogliśmy finansować tę pomoc dla bezdomnych i ubogich - mówi Hanna Szambelan, kierownik oddziału PCK w Rybniku. - Niestety, niedawno przegraliśmy przetarg na prowadzenie tej działalności opiekuńczej, a nam kończą się pieniądze na działalność. A opiekujemy się chorymi od 45 lat - dodaje.
Zatrudnionych w rybnickim oddziale PCK 38 osób już dostało wypowiedzenia. Za nową pracą rozglądać musi się już między innymi Anna Muras.
- Pracuję tu już od 16 lat i ciężko mi będzie się rozstać z podopiecznymi. Zajmuję się wydawaniem odzieży, chodzę do chorych. Wiem, że na inną pracę nie mam już szans, wiek robi swoje - mówi pani Anna. - A tu roboty jest mnóstwo. Ludzie stoją już od rana na podwórku, czekają na pomoc. Już od rana około 60 rybniczan przychodzi po chleb - dodaje.
Jedną z nich jest pani Irena.
- Chodzę tutaj już chyba 12 lat. Najczęściej po chleb. Ale dostaję też czasem łakocie, mogę napić się kawy. Zresztą tylko tutaj można liczyć na pomoc - mówi nam rybniczanka.
Z podobnymi problemami w 2011 roku borykał się raciborski oddział PCK.
- Scenariusz był podobny. Też przegrali przetarg i w efekcie jednostka się zadłużyła, trzeba było zmniejszyć zatrudnienie. Nasze placówki, które działają w większym miastach, na przykład w Bielsku, Gliwicach, Katowicach, i mają umowy na działalność opiekuńczą, radzą sobie dobrze, gorzej jest z tymi, które na przykład opierają się na sponsorach, bo znalezienie ich w dzisiejszych czasach jest bardzo trudne - mówi Helena Kupka, dyrektor śląskiego okręgu PCK.
Jedyne, co dziś może uratować rybnicki oddział PCK to wsparcie miasta. - Nie potrzebujemy dużo, kilkadziesiąt tysięcy na utrzymanie biura i pracowników. Złożyliśmy wnioski na granty z miasta - mówi Szambelan.
Czy miasto wyciągnie do PCK pomocną dłoń? O żadnym faworyzowaniu organizacji przy przyznawaniu grantów nie ma mowy.
- Prezydent Rybnika ogłosił otwarte konkursy ofert na wsparcie w 2013 roku realizacji zadań publicznych miasta Rybnika, m.in. w obszarze pomocy społecznej. Rozstrzygnięcie konkursu przewidziano do dnia 11 stycznia - mówi Lucyna Tyl, rzeczniczka Urzędu Miasta w Rybniku.
- Oddział rejonowy PCK mógł oczywiście uczestniczyć w otwartym konkursie ofert, na zasadach ogólnie obowiązujących, poprzez złożenie oferty na realizację zadania publicznego - dodaje.
Dziś na Śląsku oddziały Polskiego Czerwonego Krzyża funkcjonują w aż 20 największych miastach regionu.
Są między innymi w Bielsku-Białej, Bytomiu, Chorzowie, Katowicach, a także w sąsiadującym z Rybnikiem Jastrzębiu i Wodzisławiu. Oprócz działalności pomocowej pracownicy PCK organizują także kursy pierwszej pomocy, pomagają przy poszukiwaniach osób zaginionych, uczestniczą także w ekshumacjach zwłok.
Czy miasto powinno wesprzeć rybnicki oddział PCK? NAPISZ KOMENTARZ
*Aquadrom w Rudzie Śląskiej - najpiękniejszy park wodny w Polsce ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*75. urodziny Stanisława Oślizło. Benefis legendy Górnika Zabrze ZDJĘCIA
*Morderstwo w Skrzyszowie - NIEZNANE FAKTY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Trzecia Droga przedstawi listy wyborcze do PE. Wyłania się lider z Warszawy
- QUIZ Tajemnice fabuły "Znachora". Mało kto zwraca uwagę na szczegóły. Dasz radę?
- Mężczyźni o tych imionach są najgorszymi mężami. Mają trudny charakter [LISTA]
- Viki Gabor prywatnie. Tak żyje i mieszka młoda piosenkarka z Krakowa