MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Opóźnione samoloty z Grecji do Polski. Wczasowicze czekają na lotnisku lub w hotelu

red
18.05.2017 warszawa kolowanie samolotu lini lotniczych small planet z hurgady ktorym prawdopodobnie byly przewozone zwloki magdaleny zuk adam guz/polska press
18.05.2017 warszawa kolowanie samolotu lini lotniczych small planet z hurgady ktorym prawdopodobnie byly przewozone zwloki magdaleny zuk adam guz/polska press Adam Guz
Są problemy ze zgodnym z rozkładem kursowaniem samolotów przewoźnika Small Planet między Grecją a Polską. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, polscy turyści oczekujący na powrót do kraju utknęli w hotelach lub na lotniskach.

Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, Polacy na powrót do kraju z wyspy Zakintos czekają co najmniej kilkanaście godzin.

Dwa planowane na wtorkowe popołudnie loty z Zakintos do Gdańska i Katowic, a także jeden z Warszawy na Zakintos, nie ozbyły się. Oznacza to, że ok. 400 osób w Grecji oraz ok. 200 osób w stolicy utknęło w hotelach lub na lotniskach.

- Godzina wylotu jest cały czas przesuwana. Powiedziano nam, że samolot nie wystartował z powodu awarii i dlatego nasz lot został odwołany. O 11:00 opuściliśmy hotel i czekamy na dalsze informacje - powiedziała Wirtualnej Polsce pani Mirka z Gdańska, która czeka na powrót do domu. Skontaktowała się z nami również czytelniczka Wirtualnej Polski, pani Karolina, która od wtorku czeka na lot z Warszawy do Grecji. "Od wczoraj oczekujemy na lot. Cały czas przesuwają odlot, jest tu ok. 200 osób" - pisze.

- Przyczyną opóźnień jest zła pogoda na wyspie. Samolot musiał zostać przekierowany do Aten i z dwugodzinnym opóźnieniem dotarł do miejsca docelowego. To spowodowało, że kolejne loty były opóźnione. Niestety lotnisko na Zakintos jest dość wcześnie zamykane ze względu na żółwie, który na plaży znoszą jaja - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Tomasz Ostojski, rzecznik linii Small Planet.
- Podjęliśmy decyzję, że pasażerowie, którzy mieli zaplanowane wyloty z Polski, zostają w kraju, a ci, którzy mieli wrócić z wakacji, zostaną dłużej na wyspie. Aktualnie posiadamy maszyny, którymi przetransportujemy pasażerów. Niestety nie są one tak duże, jak te, które planowo miały polecieć, ponieważ w dniu dzisiejszym obsługują inne trasy. W związku z tym musieliśmy podnająć dodatkowy samolot - tłumaczy Ostojski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni