Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Owocowo w Mstowie - gmina słynie z sadownictwa

Bartłomiej Romanek
Owocowo w Mstowie - gmina słynie z sadownictwaSady w gminie Mstów
Owocowo w Mstowie - gmina słynie z sadownictwaSady w gminie Mstów Arc
Bądź zdrów – jedz jabłka z Gminy Mstów! To od 2014 r. hasło nowej marki promocyjnej gminy – Owocowo w Mstowie. Nic dziwnego wszak sady zajmują w gminie ponad 200 hektarów W większości są to sady jabłoniowe, które leżą na terenie Wancerzowa, Zawady i Siedlca. I choć najstarsze założono jeszcze w okresie międzywojennym, to dziś produkcja z nimi związana jest na wskroś nowoczesna. Ponadto w gminie są sady owocowe w których rosną: grusze, śliwy czereśnie i wiśnie.

Mstowscy sadownicy są laureatami licznych nagród i wyróżnień, w tym za najbardziej efektywne wykorzystywanie środków unijnych. W ten sposób doceniono m. in. Krzysztofa i Tadeusza Pytlarzów z Wancerzowa (2010 r.), którzy uruchomili holenderską maszynę do sortowania jabłek oraz ich nowoczesną przechowalnię. Natomiast Jerzy Halaba z Zawady otrzymał wyróżnienie za produkcję soku jabłkowego w konkursie Nasze Kulinarne Dziedzictwo – Smaki Regionów (2011 r.). 

Pierwsza impreza Święto Jabłka – Owocowo w Mstowie została zorganizowana w 2013 r. W jej programie, oprócz sprzedaży jabłek oraz ich degustacji pod różną postacią, były m.in.: konkursy dla dzieci i dorosłych, występy zespołów folklorystycznych oraz jabłkowy spływ kajakowy. Tego samego roku marka promocyjna gminy była prezentowana podczas Międzynarodowego Biennale Designu w Saint-Etienne.

– Nasze gospodarstwo sadownicze działa już czwarte pokolenie – mówi Jan Rygałło z Siedlca, który niedawno przekazał pałeczkę w zarządzaniu nim swojemu synowi Władysławowi. Ich nowoczesne gospodarstwo ma ponad 20 ha, uprawy są skomputeryzowane, a jabłka przechowywane są w chłodniach zwykłych i tzw. beztlenowych. Z hektara rocznie pozyskuje się około 50 ton jabłek takich gatunków, jak lobo, champion, ligol, a nawet japońskich  bere shogun.

Krzysztof Pytlarz z Wancerzowa także prowadzi gospodarstwo rodzinne, które działa od dwóch pokoleń. Ma ono powierzchnię 14 hektarów. Pan Krzysztof zajmuje się produkcją nie tylko jabłek, ale również czereśni, śliwek, porzeczki czerwonej, gruszek, agrestu i od tego roku borówki amerykańskiej. – W tym roku po raz pierwszy będziemy mieli plony borówki – mówi Krzysztof Pytlarz.

Gospodarstwo Zbigniewa Jędrasa z Zawady ma 25 ha, z czego sady zajmują 22. Pan Zbigniew gospodarstwo prowadzi od 1985 roku, a cztery lata później zajął się sadownictwem. Obecnie razem z synem produkuje jabłka, śliwki, gruszki, czarną porzeczkę, truskawki i maliny. Państwo Walaszczykowie z Wancerzowa zajmują się sadownictwem już 30 lat. Sad zakładał ojciec, pan Mirosław, obecnie gospodarstwo prowadzi jego syn, Tomasz. – Gospodarstwo liczy 6,5 hektara, produkujemy jabłonie i czereśnie – mówi nam Mirosław Walaszczyk.

Gospodarstwo dr. Jana Halaby z Zawady funkcjonuje od 1951 roku. Założył je jego ojciec, pan Jan przejął je w 1992 roku. – I wszystko wskazuje na to, że sady będą prowadzone przez następne pokolenia, bo mam je komu przekazać – mówi Halaba. Jego sad liczy ponad 19 hektarów. – Produkujemy w nich głównie jabłka, ale również gruszki, brzoskwinie i śliwki – dodaje Jan Halaba. 

Źródło: Strefa Agro Śląskie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!