Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paulini na Jasnej Górze spotkali się na wspólnej wieczerzy wigilijnej. Przygotowano kilkadziesiąt litrów czerwonego barszczu

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
Paulini na Jasnej Górze spotkali się na wspólnej wieczerzy wigilijnej. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Paulini na Jasnej Górze spotkali się na wspólnej wieczerzy wigilijnej. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Biuro Prasowe Jasnej Góry
Ok. 70 litrów czerwonego barszczu, 10 kilogramów uszek i prawie 75 kilogramów ryb - między innymi takie dania znalazły się na wigilijnym stole paulinów na Jasnej Górze. Jasnogórska wspólnota jest największą w całym zakonie. Jednocześnie do stołów zasiada ponad sto osób!

Częstochowski klasztor to także dom generalny dla paulinów. Wigilia ma tu wyjątkowy i bardzo polski charakter. Wszyscy spotykają się w zabytkowym barokowym refektarzu. Zakonnic wchodzą do niego w ciemnościach, śpiewając kolędy.

- To jedno z najpiękniejszych miejsc reprezentacyjnych klasztoru - mówi Izabela Tyras, dyrektor Biura Prasowego Jasnej Góry. - Refektarz to nie typowa stołówka - to rzeczywiście miejsce, gdzie wspólnota klasztorna celebruje jeden z wymiarów życia wspólnotowego. Każdy posiłek paulini rozpoczynają wspólną modlitwą. Obiad odczytaniem fragmentu Pisma Świętego, a przed kolacją odczytywane jest Martyrologium, a więc żywoty świętych.

Tradycyjnie głos zabiera przeor Jasnej Góry, a później wszyscy łamią się opłatkiem.

- Tego dnia zostawiamy wszystko, wcześniej kończymy naszą posługę duszpasterską i razem modlimy się i zasiadamy do stołów. Jest to doświadczenie wspólnoty, ono daje wewnętrzną siłę - podkreśla ojciec Waldemar Pastusiak, kustosz Jasnej Góry.

W czasie wigilijnej wieczerzy nie może oczywiście zabraknąć wspólnego kolędowania.

- Siedzimy przy dziesięcioosobowych stołach i śpiewamy kolędy. Każda grupa przygotowuje swoje i robi się cudowna rywalizacja - przyznaje zakonnik.

Przygotowanie wieczerzy dla tylu osób, to nie lada wyzwanie! Pan Tomasz, szef jasnogórskiej kuchni musiał przygotować około 70 litrów zupy, ok. 10 kilogramów uszek, 75 kilogramów ryby. Daniem specjalnym, ulubionym przez wielu mnichów, jest mak z łamańcami robiony z bakaliami i miodem.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera