- Teraz jest trochę lepiej, ale na początku pandemii nie mogłyśmy się doprosić o odzież ochronną, zwykłe maseczki - mówi Anna Janik, przewodnicząca Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych.
Chociaż pielęgniarki od początku były na pierwszej linii frontu to nie mogły się doprosić o zmianę maseczek. - Nie potrafię tego zrozumieć dlaczego naszą grupę zawodową spotyka obecnie taki hejt- zastanawia się Anna Janik w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim.
Musisz to znać
- Ostatnio koleżance zniszczono auto, a ona pomogła tylu osobom. W Zawierciu na koronawirusa zmarła nasza wspaniała koleżanka. Niesamowita osoba. Niezwykle oddana pacjentom. Jakim my jesteśmy społeczeństwem? - zastanawia się szefowa śląskich pielęgniarek.
- Nie wiem, czy po tym wszystkim znajdą się osoby chętne do wykonywania tego wspaniałego, tak potrzebnego zawodu. I tak dziś nas jest mało. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że będzie jeszcze mniej.
Internet się śmieje
Obejrzyj dokładnie
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Gazeta Lubuska. Ewakuacja w Zielonej Górze. W garażu były bomby
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?