Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pociągiem z Katowic w Alpy? Czeski RegioJet chce uruchomić połączenie z Warszawy do austriackich kurortów. Jest proponowany rozkład

OPRAC.:
Monika Chruścińska-Dragan
Monika Chruścińska-Dragan
Choć nie ma jeszcze wydanych pozwoleń, przewoźnik przedstawił już proponowany rozkład jazdy. Pociąg kursowałby po Centralnej Magistrali Kolejowej, a później przez Bohumin, Ostrawę, Brzecław do Wiednia i dalej w Alpy. Zaczynałby kurs w Warszawie i zatrzymywałby się w Zawierciu, Sosnowcu, Katowicach, Tychach i Rybniku.
Choć nie ma jeszcze wydanych pozwoleń, przewoźnik przedstawił już proponowany rozkład jazdy. Pociąg kursowałby po Centralnej Magistrali Kolejowej, a później przez Bohumin, Ostrawę, Brzecław do Wiednia i dalej w Alpy. Zaczynałby kurs w Warszawie i zatrzymywałby się w Zawierciu, Sosnowcu, Katowicach, Tychach i Rybniku. arc. RegioJet
Jeszcze w tym roku ma wyjechać na tory pierwszy pociąg z Warszawy przez Innsbruck do alpejskich kurortów Landeck-Zams w Austrii i Brenner we Włoszech. Będzie zatrzymywał się w Zawierciu, Sosnowcu, Katowicach, Tychach i Rybniku. Połączenie zamierza uruchomić czeski przewoźnik RegioJet.

RegioJet to czeski przewoźnik, który w Polsce obsługuje już m.in. autobusową linię ekspresową łączącą Kraków z Ostrawą, Brnem i Wiedniem. Teraz przymierza się do rozszerzenia także swojej oferty na europejskie połączenia kolejowe.

O planach prywatnego przewoźnika poinformowały czeskie portale oraz portal Rynek Kolejowy. Jednym z pomysłów jest uruchomienie nowego połączenia z Warszawy przez Innsbruck do alpejskich kurortów Landeck-Zams w Austrii i Brenner na granicy Austrii i Włoch.

Choć nie ma jeszcze wydanych pozwoleń, przewoźnik przedstawił już proponowany rozkład jazdy. Pociąg kursowałby po Centralnej Magistrali Kolejowej, a później przez Bohumin, Ostrawę, Brzecław do Wiednia i dalej w Alpy, do Innsbrucku. Zaczynałby kurs w Warszawie i co ważne dla mieszkańców województwa śląskiego, zatrzymywałby się także w Zawierciu, Sosnowcu, Katowicach, Tychach i Rybniku.

Nie przeocz

Jeździłby trzy razy w tygodniu w sezonie zimowym, tj. od połowy grudnia do połowy kwietnia. W Zawierciu przystawałby o godz. 22:14, do Sosnowca przyjeżdżałby o 22:43, w Katowicach byłby o 22:52, w Tychach o 23:10, a w Rybniku o 23:41. Do Innsbrucka dotarłby w takim układzie o 10:23, do Landeck-Zams o 11:19, a do Brenner 11:10. W Brzecławiu do pociągu dołączana byłaby grupa wagonów z Pragi.

– W zimie między Warszawą a Innsbruckiem latają czartery na wyjazdy narciarskie, więc rynek oczywiście istnieje. Pociąg mógłby być tańszą i wygodniejszą alternatywą – powiedział dla portalu Zdopravy.cz, Radim Jančura, prezes RegioJet.

Firma chciałaby także nawiązać bezpośrednią współpracę z niektórymi ośrodkami narciarskimi, której efektem byłoby stworzenie czegoś na kształt oferty all inclusive, w której pakiecie byłby także bilet kolejowy w dwie strony. Ma nadzieję uruchomić nowe połączenie jeszcze w grudniu 2021 roku.

Zobacz koniecznie

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera