Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjant ma być skuteczny i budzić respekt. Ale sam się tego nie nauczy [WIDEO]

Aldona Minorczyk-Cichy
We Wrocławiu policjanci przykuli mężczyznę do znaku drogowego kajankami i...  zgubili do nich  kluczyki
We Wrocławiu policjanci przykuli mężczyznę do znaku drogowego kajankami i... zgubili do nich kluczyki youtube
Szkoła Policji w Katowicach ma jedyne w kraju miasteczko symulacyjne, w którym policjanci ćwiczą jak w realu zatrzymać przestępcę na gorącym uczynku, jak reagować w czasie awantury domowej czy podczas interwencji na drodze. Potem zdają egzamin. Mimo nowoczesnych technik szkolenia nie są jeszcze dobrze przygotowani do służby. Tak uważają ich szefowie.

Policjant przypiął mężczyznę kajdankami do słupa i... zgubił kluczyk - ZOBACZ WIDEO:

Policja bytowska w akcji - zobacz interwencję - WIDEO:

Młody uczy się i nabiera doświadczenia trzy lata

Komendanci miejscy i powiatowi ze śląskiego garnizonu, którzy wypełniali ankiety podczas kontroli NIK w katowickiej szkole, wskazywali na konieczność zwiększenia szkolenia teoretycznego z zakresu prawa wykroczeń i prawa karnego oraz większe doskonalenie umiejętności praktycznych. A trzeba podkreślić, że Szkoła Policji w Katowicach ma świetne oceny, nawet inspektorzy NIK nie znaleźli w niej uchybień.

Mł. insp. Barbara Orzeł, rzeczniczka Szkoły Policji, podkreśla, że młody funkcjonariusz oprócz standardowych zajęć ma już w szkole pięć służb w terenie z doświadczonymi policjantami. Następnie, po półrocznym kursie, policjant idzie na 6 tygodni do oddziałów prewencji.

- Potem nadal (w sumie przez 3 lata) jest w służbie przygotowawczej. W komendzie, do której trafia, ma doświadczonego opiekuna - mówi mł. insp. Barbara Orzeł.

Takimi właśnie młodymi policjantami są funkcjonariusze z Bytowa, których kraj zobaczył podczas zatrzymania zagranicznego kierowcy, który chciał uniknąć kontroli i próbował uciekać. To jest interwencja bardzo nieudolna, ale w efekcie jednak skutecznej.

Minister Sienkiewicz: Dobrze, że nie strzelali

Bartłomiej Sienkiewicz,szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, komentując zachowanie funkcjonariuszy dziennikarzom, podkreślił, że należy docenić fakt, iż policjanci nie stracili zimnej krwi i nie sięgnęli po broń.

Jeden z funkcjonariuszyc biorących udział w interwencji w Bytowie pracuje w policji dopiero od roku. Zaś zatrzymywany mężczyzna jest większy od obojga funkcjonariuszy razem wziętych. Stawia tylko bierny opór. Co by było, gdyby zareagował agresywnie? Lepiej nie myśleć - twierdzi Jerzy Dziewulski, były antyterrorysta.

Bezpośrednio po szkole policjanci fizycznie są przygotowani do służby. Potrafią stosować techniki interwencyjne i strzelać. Policjant ma na kursie 70 godzin zajęć wf. Rozwija się fizycznie, poprawia sprawność. Poznaje techniki samoobrony i taktyki interwencyjnej, choć doświadczenia w nich nabiera latami. Do tego dodatkowo po szkole ćwiczy na siłowni, biega. Przechodzi też zakończony egzaminem kurs strzelania. Potem niestety jest już dużo gorzej. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, policjanci zobowiązani są raz w roku pozytywnie zaliczyć test sprawności fizycznej. W praktyce... lepiej nie mówić.

Zanikająca kondycja policjantów

Kilka miesięcy temu DZ opublikował list policjantki opisującej, jak naprawdę wygląda kondycja policjantów i możliwość rozwijania ich sprawności fizycznej.
- Po ukończeniu kursu podstawowego kończy się przygoda z w-f-em - pisała do DZ policjantka Renata (imię zmienione). - Raz w roku musimy zdać testy sprawnościowe. Różnią się one od tych na wstępie do służby i to bardzo. Raz na kilka miesięcy mamy zajęcia z zakresu taktyk i technik interwencji. Trwają one 45 minut, a na macie jest tylu policjantów, że instruktor tak naprawdę nie jest w stanie zrobić z nami nic.

Także policyjni związkowcy potwierdzają, że po kilkunastu latach w służbie po kondycji, z jaką do służby przychodzili, zwykle nie ma już śladu.

Rafał Jankowski, wiceszef NSZZ Policjantów w garnizonie śląskim, powiedział DZ, że oficjalny wf to w większości komend nic innego jak zwykła fikcja. Często to po prostu czas na podgonienie zaległej papierkowej roboty.

Regularnie o kondycję dbają tak naprawdę tylko elitarne jednostki antyterrorystyczne. Mają własne obiekty sportowe. Także "kryminalni" częściej niż inni dbają o kondycję. Przynajmniej niektórzy.

Raport NIK

NIK skontrolował ośrodki szkolące służby mundurowe, w tym policjantów.

Wnioski nie są pocieszające. Potrzeby szkoleniowe funkcjonariuszy (w tym także podnoszenia kwalifikacji, awansu zawodowego) ze względu na brak pieniędzy są realizowane zaledwie w 30 procentach. Także z powodu braku pieniędzy świetnie przygotowana baza szkoleniowa po prostu świeci pustkami. Najlepiej wykorzystana jest w Katowicach (63 proc.). Najgorzej w Legionowie (37 proc.).

NIK zobowiązał komendanta głównego policji do nadzozu nad naborem na kursy specjalistyczne i do większego wykorzystania miejsc w ośrodkach szkoleniowych.



*DŁUGOTERMINOWA PROGNOZA POGODY NA PAŹDZIERNIK 2013
*Kto najwybitniejszym absolwentem śląskich uczelni? [PLEBISCYT DZ]
*Najpiękniejsze Polki w Kalendarzu Charytatywnym 2014 [ODWAŻNE ZDJĘCIA]
*Najlepsze przepisy na pyszne dania GOTUJ Z DZIENNIKIEM ZACHODNIM

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo