Ponad tysiąc sto kobiet na ulicach Jastrzębia. Panie z całego Śląska rywalizowały w Jastrzębskim Biegu Kobiet. Atmosfera była doskonała

Morze kobiet pobiegło ulicami Jastrzębia w VIII Jastrzębskim Biegu Kobiet. W rywalizacji, w której udział wziąć mogły wyłącznie przedstawicielki płci pięknej na linii startu zameldowało się ponad tysiąc sto kobiet. Na tak wyjątkowy bieg uczestniczki nie trzeba było szczególnie zapraszać.

Do Jastrzębia zjechały się panie z całego regionu. Nie zabrakło też jednak mieszkanek bardziej oddalonych od Jastrzębia miast województwa śląskiego. Niektóre z pań przyjechały nawet spoza Śląska. Bieg, jak zawsze przyciągnął stałe uczestniczki, ale nie mogło się obyć również bez debiutantek. Takimi były chociażby Kinga i Edyta, które przyjechały z Rudy Śląskiej.

- Widać tę kobiecą aurę, zobaczymy, jak się biegnie bez mężczyzn - mówiły nam siostry, które jak dotąd nie miały jeszcze okazji rywalizować w biegu z samymi kobietami.

Każda z uczestniczek Jastrzębskiego Biegu Kobiet miała do pokonania nieco ponad pięć kilometrów trasy, która wiodła spod Urzędu Miasta aż pod Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 2, gdzie panie nawracały i z powrotem udawały się w kierunku Stadionu Miejskiego, gdzie ulokowana była meta.

Znak do startu uczestniczkom biegu dała prezydent Jastrzębia, Anna Hetman. - Trzymamy za was kciuki - zwróciła się do pań prezydentka, która po ukończonej rywalizacji osobiście zawieszała na ich szyjach medale.

Rywalizacja w Biegu Kobiet w Jastrzębiu toczyła się w wielu kategoriach. Uhonorowano zwyciężczynie w gronie open, ale na laury mogły też liczyć panie z poszczególnych grup wiekowych. Swoją kategorię miały też mieszkanki Jastrzębia.

Jak podkreślali jednak organizatorzy, to nie rywalizacja jest czymś, co przyświeca kobiecemu bieganiu w Jastrzębiu. Od niej o wiele ważniejsza jest po prostu obecność kobiet.

- Najbardziej chodzi o spotkanie, święto, relacje, dobry nastrój i dobry humor - wylicza Agnieszka Badach, jedna z organizatorek Jastrzębskiego Biegu Kobiet.

Pięciokilometrowemu biegowi towarzyszył też po raz szósty marsz Nordic Walking, który również cieszył się sporym zainteresowaniem. Mimo że bieg i marsz przeznaczone były dla kobiet, to obecni byli na nim również mężczyźni. Ci jednak weszli w rolę kibiców, na trasie biegu wspierając bliskie im przedstawicielki płci pięknej.