Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawicowy Rybnik, czyli rak toczy rybnickich kiboli. Kloch: "Rasizm był obcy tradycji górnośląskiej"

Barbara Kubica, Aleksander Król
Prawicowy Rybnik
Prawicowy Rybnik arc. Youtube
Prawicowy Rybnik: Dr Andrzej Górny: Postawa "Białych Patriotów" to wyraz frustracji w związku z naszym kryzysem. Dr Bogdan Kloch: Takie zjawiska były obce tradycji górnośląskiej. Przyszły do nas z Zachodu

Prawicowy Rybnik: Kiedy kilkanaście lat temu na polskich stadionach pierwszych ciemnoskórych piłkarzy obrzucano bananami, w liczącym niespełna 140 tysięcy mieszkańców Rybniku szkoły i ośrodki kultury podpisywały kolejne umowy o współpracy z podobnymi placówkami w Turcji, Francji, Niemczech czy Anglii. I choć widok ciemnoskórego mężczyzny sprawiał, że ludzie z zaciekawieniem na niego zerkali, nie zdarzało się, by za jego plecami dało się słyszeć obraźliwe słowo "czarnuch" albo "zmazaniec".

CZYTAJ WIĘCEJ:
Nie ma nic złego w haśle "Biali Patrioci"? Policja szuka autorów filmu [KOMENTARZE INTERNAUTÓW]

Krótki film, który wstrząsnął Rybnikiem

Czy Rybnik, uchodzący dotąd za nowoczesne, gościnne miasto, wkrótce postrzegany będzie przez pryzmat prawicowych bojówkarzy, którzy szerzą rasistowskie hasła? Taki cień na miasto rzucił kilkuminutowy filmik "Prawicowy Rybnik", który niedawno trafił do internetu. Widać na nim grupę młodych mężczyzn, którzy propagują rasistowskie hasła i kojarzone z nazistami symbole.

Wywodząca się z kibolskiego ruchu grupa przypisuje sobie także ostatnie karygodne "incydenty" - m.in. napis "Nie dla murzyna, ROW to biała drużyna" czy akt dewastacji pomnika żołnierzy radzieckich na miejscowym cmentarzu.

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ:
Rasistowska mafia w Rybniku: Prokurator ściga "Prawicowy Rybnik" z YouTube [ZDJĘCIA]

Kim są ludzie mieniący się prawdziwymi "białymi patriotami"? Walczą w klatkach, urządzają sobie wędrówki po całym kraju, pozując na tle pomnika Powstańców Śląskich czy ruin zamku w Ogrodzieńcu z flagą ociekającą przemocą. Bywają na Marszu Niepodległości, gdzie co roku do czynienia mamy z burdami i uliczną bijatyką i maszerują tam z napisem "Jestem ze Śląska, ale najważniejsza jest Polska" albo "To zawsze był biały kraj i zostanie tak na wieki".

Oni też zawsze gotowi są do burd. Przez rybnickie hałdy biegną z mocno zaciśniętymi pięściami, a na imprezach witają się - oficjalnie salutem rzymskim - ale jednoznacznie kojarzonym przecież z pozdrowieniem w III Rzeszy. Zdaniem socjologa Andrzeja Górnego z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach taka postawa to wyraz frustracji.

- W okresie kryzysu, z którym teraz mamy do czynienia, zawsze krystalizują się skrajne opinie i postawy. Ludzie mają problem z codziennością, dopada ich frustracja i ona w ten sposób znajduje ujście. To jednak nie jest wyłącznie przypadłość Rybnika, ale ogólnopolskie zjawisko. Przypadki, które miały miejsce w Rybniku, raczej rozpatrywałbym jako jednorazowe incydenty, a nie radykalizację nastrojów społecznych - mówi doktor Górny. Jego zdaniem, w każdym dużym mieście, a Rybnik za takie uchodzi, zdarzają się podobne grupy.
- W tak dużej społeczności znajdzie się zawsze grupa o radykalnych poglądach. Ci ludzie wcześniej też w społeczności funkcjonowali, ale dopiero teraz to środowisko uległo zjednoczeniu, konsolidacji. Dziś grupa czuje się na tyle silna i zjednoczona, że się ujawnia - mówi Andrzej Górny.

Historyk dr Bogdan Kloch, dyrektor rybnickiego muzeum tłumaczy, że takie zjawiska jak rasizm, były obce tradycji górnośląskiej. - To raczej zjawisko, które przyszło do nas z Zachodu. Takie zjawiska obserwowaliśmy już w Niemczech w stosunku do Turków - mówi Kloch.

Czy zachowań oraz haseł pojawiających się na filmie nie można kojarzyć z tymi, które miały miejsce na początku XX wieku w Rybniku w stosunku do Żydów?

- To dalekie analogie - mówi Kloch. - Rzeczywiście, w okresie międzywojennym, głównie w prasie pojawiały się hasła (mniej radykalne od tych, które pojawiły się we współczesnym filmiku zamieszczonym w in-ternecie) pełne niechęci do Żydów, np. "Rybnik nie dla Żydów", czyli dla ludzi o innej kulturze. Filmik z Rybnika ma charakter rasistowski (a zaznaczam, że nie ma to nic wspólnego z faszyzmem, to zupełnie odrębne terminy), wzywa do zwalczania "obcych", ale dziś raczej trudno stwierdzić, przeciwko komu adresowane są hasła, jakimi operują jego autorzy. Ludzie o innej karnacji skóry w Rybniku to pojedyncze osoby, niestanowiące większej grupy, której interesy mogłyby komuś zagrażać. Autorzy filmu mieszają pojęcia i symbole - dodaje Kloch, tłumacząc, że to świadczy o głupocie, niskim poziomie kultury oraz frustracji i strachu.

- Dziś mamy do czynienia z eskalacją takich nastrojów. Obserwując chociażby to, jak reagują internauci na zdarzenia na Ukrainie, można odnieść wrażenie, że gdyby dać im broń do ręki, zaczęliby strzelać - podsumowuje Kloch.

To cios, który zaszkodzi wizerunkowi miasta

Dla miasta, które chciało uchodzić za kosmopolityczne, otwarte, gdzie zaprasza się wielkie gwiazdy muzyki, organizuje sportowe imprezy, filmik to cios w twarz. - Nie naszą rolą jest ściganie przestępców. My możemy edukować, za pomocą mediów piętnować takie zachowania - mówi Adam Fudali, prezydent Rybnika. Przyczepionej łatki rasistowskiego miasta, gdzie budki z kebabami są niemile widziane, a ciemnoskórzy piłkarze wygwizdywani, ciężko się jednak pozbyć.
Przekonuje się o tym Warszawa, gdzie wystarczy jedna obraźliwa naklejka zawieszona na murze stadionu, by UEFA karała miejscowy klub potężnymi karami finansowymi.

Stadiony to mekka rasistów

Na naszych stadionach roi się od haseł rasistowskich, szowinistycznych, nacjonalistycznych i antysemickich, czego przykłady od lat można mnożyć. Przekonali się o tym choćby Emmanuel Olisadebe i Roger Guerreiro. W pierwszego rzucano bananami i buczano, naśladując małpy, drugiemu wywieszano baner: "Roger, nigdy nie będziesz Polakiem" (wisiał przez 45 minut na trybunach podczas meczu Jagiellonia-Legia w Warszawie w 2008 r.). Międzynarodowym skandalem skończyło się też wywieszenie przez sympatyków Lecha Poznań transparentu "Litewski chamie klęknij przed polskim panem", podczas meczu z Żalgirisem Wilno.

Problemy w Rybniku

Energetyk ROW Rybnik - klub piłkarski z Rybnika - także od kilku miesięcy ma problem z rasistowskim odłamem kibiców. W ubiegłym roku do drużyny dołączył Idrissa Cisse z Senegalu. To w niego uderzał wymalowany na murze stadionu napis "Nie dla murzyna, ROW biała drużyna". Napis na murze to nie był pierwszy przejaw rasizmu w rybnickim klubie. Energetyk ROW Rybnik został już ukarany przez PZPN. Klub ma w zawieszeniu 5 tys. zł kary za podobne hasło rzucone z trybun podczas meczu w Brzesku. To stosunkowo niewielka kara, biorąc pod uwagę fakt, iż za podobne przewinienia Legia Warszawa płaciła już w ubiegłym roku nawet 300 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!