Przedsiębiorca może dostać karę z sanepidu kilka razy za to samo przewinienie, np. za otwarcie restauracji w lockdownie

Coraz więcej przedsiębiorców, np. właścicieli hoteli, restauracji, stoków narciarskich czy siłowni, deklaruje, że mimo zakazu działalności, otworzą swoje punkty dla gości, stacjonarnie.

Ośmiela ich m.in. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu, stwierdzający, że lockdown był niezgodny z Konstytucją RP, i likwidujący karę 10 tys. nałożoną na fryzjera przez sanepid.

Jednak ten wyrok nie może być traktowany jako precedens, dotyczy tylko tej jednej, konkretnej, sprawy.

Czy w takim razie sanepid, który może nałożyć na "krnąbrnego" przedsiębiorcę karę wynoszącą nawet 30 tys. zł, ma też możliwość karania za to samo przewinienie po wielokroć, np. codziennie?

- Właściwy organ administracji, w przypadku niezastosowania się do ustanowionych na podstawie art. 46 lub art. 46b ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, nakazów zakazów i ograniczeń wymierza, w drodze decyzji administracyjnej, karę pieniężną, która może wynosić od 5 tysięcy do aż 30 tysięcy złotych - mówi Daria Pośpiech-Przeor, radca prawny, dyrektor Działu Prawnego w ECDP Group.

- Decyzja w sprawie kary pieniężnej podlega natychmiastowemu wykonaniu z dniem jej doręczenia. Zwracam również uwagę, że nie ma żadnych przeszkód, by w razie stwierdzenia przez organ kolejnych naruszeń ustanowionych zakazów czy nakazów, organ ponownie wymierzył naruszającemu karę pieniężną za każde takie naruszenie - dodaje Daria Pośpiech-Przeor.

- Co jednak istotne, w przypadku ponownego popełnienia takiego samego czynu, wysokość kary pieniężnej wymierzona zostaje w wysokości nie niższej od wysokości kary pieniężnej wymierzonej poprzednio za takie naruszenie - ostrzega Pośpiech-Przeor.

Tymczasem, jak donosi radio RMF, ma być masowa akcja kontrolowania i karania firm, które wbrew koronawirusowym zakazom wznowią działalności. - Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego wydał już służbom rekomendację w tej sprawie - dowiedzieli się nieoficjalnie dziennikarze tej rozgłośni radiowej.