MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radliński Central Park oficjalnie otwarty. Na siedmiu hektarach znajdziecie mnóstwo atrakcji. To kolejne miejsce do rekreacji ZDJĘCIA

Ireneusz Stajer
Ireneusz Stajer
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Przemarsz mażoretek Fenix, górniczej orkiestry dętej oraz uczniów radlińskich szkół i gości z morawskich Mohelic – tak zaczęło się wielkie otwarcie Parku Jordanowskiego. Były prezentacje artystyczne, akrobacje oraz gry i zabawy, które zapewnili m.in. strażacy z OSP Biertułtowy. Radlin może poszczycić się obiektem rekreacyjnym, którego mogłyby pozazdrościć dużo większe miasta. Całość kosztowała 11 mln zł, w tym 9 mln zł to rządowe dofinansowanie.

Spis treści

Radliński Central Park oficjalnie otwarty

Park Jordanowski przy ulicy Rydułtowskiej, zwany już radlińskim Central Parkiem oficjalnie otwarty. W piątek 24 maja, w dolnej części odbyła się uroczystość, na którą zaproszono dzieci, młodzież szkolną. Przyjechała silna reprezentacja z Mohelnic, to miejscowość położona w malowniczych czeskich Morawach, w kraju ołomunieckim.

Zaczęło się od barwnego przemarszu uczestników wokół boiska oraz innych obiektów rekreacyjnych pod widownię. Z przodu mażoretki Fenix z radlińskiego domu kultury, górnicza orkiestra dęta oraz rozradowane grupy dzieci i młodzieży. Następnie wszyscy zajęli miejsca na widowni.

- Jesteście przedstawicielami radlińskiej młodzieży i dzieci oraz pierwszymi użytkownikami tego miejsca. Nikt wcześniej nie siedział na widowni tak oficjalnie. Dopiero od dwóch dni mamy bowiem pozwolenie na użytkowanie sportowo– rekreacyjnej części Parku Jordanowskiego. Ci wszyscy, co siedzieli tu wcześniej, to się nie liczy. Dlatego jesteście pierwsi. Tak samo będziecie pierwsi korzystać z boiska, toru rolkarskiego oraz wszystkich innych atrakcji – mówił burmistrz Zbigniew Podleśny, co wywołało entuzjazm zebranych.

Jak zaznaczył, warto pozwolić sobie na marzenia. Od tego wszystko się zaczyna, tak jak w przypadku decyzji o budowie Parku Jordanowskiego, który już zyskał miano radlińskiego Central Parku.

Radliński Central Park wziął się z marzeń

- Z marzenia wzięło się to miejsce. Część mieszkańców uwierzyła, że to jest możliwe, część twierdziła, że tego nigdy nie zrobimy. A jednak pozwoliliśmy sobie na plany i czekaliśmy na sprzyjający moment. Dziś udostępniamy w mieście nowe, zielone miejsce. Trochę wyżej jest też miejsce pamięci – pomnik Ofiar Szybu Reden. Łączymy więc w parku dwie funkcje; miejsce pamięci u góry z rekreacją tu na dole – mówił burmistrz.

Zobaczyliśmy szereg pokazów. Oprócz prezentacji kunsztu mażoretek, były akrobacje z udziałem utalentowanych dziewczynek ze Sportowej Szkoły Podstawowej nr 2 im. Komisji Edukacji Narodowej w Radlinie.

- Dzisiaj będzie pokaz gimnastyczny, bo mamy klasy o takim profilu; pierwszą i drugą oraz od czwartej do ósmej. W przyszłym roku będziemy mieli już klasy gimnastyczne od pierwszej do ósmej. Dzisiaj wystąpią dzieci z klas drugiej i czwartej. Zaprezentują całą gamę ćwiczeń gimnastycznych o od przewrotów w przód i tył po trudniejsze elementy jakimi są salta, rundaki czy fiflaki – wylicza ich trener Tomasz Patas.

Dobra zabawa będzie kontynuowana na sobotę i niedzielę na Zlocie Foodtrucków.

U góry miejsce pamięci, na dole park dla rekreacji

Przypomnijmy, że Radlin otrzymał na inwestycję dofinansowanie z rządowego programu Polski Ład w wysokości 9 milionów, a łączny koszt wyniósł około 11 mln zł. Powstały m.in. w rejonie pomnika - ścieżki spacerowe, energooszczędne oświetlenie uliczne oraz elementy zielonego labiryntu. W dolnej części parku, przy dawnym boisku, na skarpie zbudowano dużą widownię, tor dla rolkarzy, boiska oraz punkty do różnych gier i zabaw. Projekt nosił nazwę „Dobry klimat dla Radlina – kompleksowa rewitalizacja przestrzeni miejskich”.

Przypomnijmy, że pomysł na radliński Central Park towarzyszy władzom miasta od dawna. Postulat ten pojawiał się w dyskusjach z mieszkańcami. Wiele lat temu zgłosili go m.in. uczestnicy warsztatów podczas tworzenia Strategii Zrównoważonego Rozwoju Miasta Radlin. Po decyzji o przyznaniu 9 mln złotych, budowa parku stała się realna. W ten sposób zagospodarowano spory teren, bo o powierzchni 7 hektarów - od Biertułtów w kierunku Redeny. To znane miejsce w Radlinie, w przeszłości mieściło się tu boisko lekkoatletyczne z którego korzystali m.in. gimnastycy.

U góry znajduje się dzisiaj pomnik upamiętniający ofiary II wojny światowej. „W latach 1939–1945 hitlerowcy wrzucali żywcem do nieczynnego szybu Reden pojmane osoby z okolicznych terenów. Po zajęciu Radlina przez Armię Czerwoną w marcu 1945 r. powołano komisję do zbadania tej zbrodni i wysłano specjalną ekspedycję złożoną z pracowników kopalni „Marcel” w Radlinie. Spuszczony do szybu na linie górnik, dawny powstaniec śląski Alojzy Mika rozświetlając ciemność przy pomocy górniczej lampki zauważył na dnie pływające martwe korpusy ludzkie. Ostatecznie zdołano wydobyć z głębi szybu zwłoki dwóch mężczyzn i sześć kobiet” – czytamy w Wikipedii. Teraz cała przestrzeń została uporządkowana, jest dosłownie skąpana w zieleni.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni