Według uzasadnienia uchwały kredytem współfinansowane będą strategiczne dla rozwoju miasta zadania inwestycyjne: „Katowicka Infrastruktura Rowerowa, budowa kompleksu sportowego przy ul. Asnyka oraz budowa stadionu miejskiego w Katowicach i układ drogowy dla obsługi komunikacyjnej stadionu miejskiego w Katowicach”. 19 radnych głosowało za przyjęciem uchwały, 3 było przeciw, a 6 się wstrzymało.
Kredyt zostanie udzielony na okres nie dłuższy niż 20 lat, a okres spłaty rat kapitałowych obejmować będzie lata 2024-2040 Miasto będzie przyjmowało pieniądze w transzach. Pierwszą zaplanowano w 2020 roku, będzie to kwota 10,9 mln zł, w 2021 r. - 77,1 mln zł, natomiast najwięcej, bo aż 82 mln zł Katowice otrzymają w 2022 r. Pierwsza transza będzie możliwa w czwartym kwartale 2020 roku bo wtedy ma nastąpić podpisanie umowy z bankiem.
Nie przegapcie
W przyszłym roku pieniądze z kredytu będą przeznaczone na kompleks przy Asnyka i Katowicką Infrastrukturę Rowerową. Na stadion GKS Katowice przewiduje się 44 mln zł w 2021 roku i 66 mln w 2022.
Na razie w kwestii stadionu GKS Katowice jest problem polegający na różnicy między ceną jakiej oczekiwało miasto a kwotą, którą wraz z projektem podała firma RS Architekci.
„Zakres zamówienia został jasno i czytelnie określony zarówno na etapie konkursu, jak i w umowie. Chodziło m.in. o sporządzenie projektu stadionu, hali sportowej, 6 boisk treningowych, parkingów, zagospodarowania terenów wokół boisk, infrastruktury związanej z małą architekturą, urządzeniem zieleni, ogrodzeniem terenu czy też układem komunikacyjnym. Realizacja tego wszystkiego miała się zamknąć, zgodnie z umową, w kwocie 184,5 mln zł” - to stanowisko miasta wobec kwoty 390 mln zł podanej przez RS Architekci z Rudy Śląskiej (wcześniej firma podała ponad 561 mln zł, co wyjaśniła... pomyłką).
Miasto poinformowało, że nie przyjęło projektu kompleksu na Załęskiej Hałdzie, dając firmie 21 dni na złożenie wyjaśnień i poprawek dotyczących projektu wykonawczego oraz kosztorysu inwestorskiego. Do 19 grudnia odpowiedź firmy jeszcze nie wpłynęła do UM.
W czasie sesji wiceprezydent Katowic Bogumił Sobula przedstawił obecną sytuację dotyczącą stadionu oraz odpowiadał na pytania radnych, m.in. o to, co będzie jeśli firma RS Architekci nie zmieści się w kwocie oczekiwanej przez miasto (maksymalnie 204 mln).
- Wybaczcie państwo, ale nie chciałbym się do tego teraz odnosić. Być może będziemy w sporze prawnym z wykonawcą, który pewnie teraz ogląda transmisję z sesji i go serdecznie pozdrawiam. Nie możemy w tej chwili mówić jakie działania formalno-prawne możemy podjąć – powiedział Sobula. - Oczekujemy realizacji umowy zgodnie z zapisanymi punktami i paragrafami w umowie. Czekam na pisemne wyjaśnienie RS Architekci, co ma nastąpić do końca tego roku. Nie możemy ulegać dyktatowi podmiotowi zewnętrznemu, który myśli, że miasto jest bogate i dołoży. Mamy determinację budowy tego stadionu. Czy budowa się przedłuży? Myślę od momentu jej rozpoczęcia się nie przedłuży.
Zobaczcie koniecznie
Dasz radę na święta? Spróbuj
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?