Ruch Chorzów - Pogoń Szczecin: Smutne pożegnanie Niebieskich z Gliwicami ZDJĘCIA

Ruch Chorzów ponad dwa miesiące czeka na ligowe zwycięstwo i poczeka jeszcze przynajmniej dwa tygodnie. Podopieczni trenera Jarosława Skrobacza starali się walczyć z Pogonią, ale byli zespołem słabszym i nie dali rady szczecinianom. Spotkanie w Gliwicach było kilkakrotnie przerywane przez sędziego po tym jak fani chorzowian odpalali na widowni race i rzucali na boisko serpentyny.

W sobotni wieczór Niebiescy próbowali powstrzymać rozpędzoną Pogoń. Szczecinianie w ostatnich czterech meczach strzelili 16 bramek, a Ruch zagrał z nimi poważnie osłabiony. Do wcześniej kontuzjowanych Filipa Starzyńskiego i Dawida Barnowskiego dołączyli w tym tygodniu Michał Buchalik i Patryk Sikora, a Daniel Szczepan, który przez kilka dni chorował na grypę, usiadł na ławce rezerwowych.

Chorzowianie zaczęli nieźle - na początku spotkania groźnie strzelał Miłosz Kozak, ale szybko swoją klasę pokazała Pogoń. Na lewym skrzydle z Tomaszem Wójtowiczem radził sobie niemal dwa razy starszy Kamil Grosicki. To właśnie "Grosik" przejął piłkę po wybiciu Jakuba Bieleckiego i podał do Fredrika Ulvestada, który zdobył prowadzenie dla Portowców. Wcześniej bliski zdobycia gola był Wahan Biczachczjan, który z dystansu trafił w słupek.

Ruch jeszcze przed przerwą starał się wyrównać. Po uderzeniu głową Tomasz Swędrowski obił piłką słupek. W doliczonym czasie gry I połowy Maciej Firlej przegrał pojedynek sam na sam z Valentinem Cojocaru trafiając w nogi bramkarza szczecinian.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU RUCH - POGOŃ

Po przerwie Pogoń podwyższyła prowadzenie po rzucie karnym Grosickiego, który z łatwością pokonał Bieleckiego. Sędzia podyktował jedenastkę za dotknięcie piłki ręką Juliusza Letniowskiego po centrze Linusa Wahlqvista. Powołany przez Michała Probierza do kadry na mecze z Wyspami Owczymi i Albanią "Grosik" miał udział także przy kolejnej bramce szczecinian. Po jego centrze walczący w polu bramkowym z Efthymiosem Koulourisem Maciej Sadlok z bliska skierował piłkę do własnej bramki.

Ruch Chorzów - Pogoń Szczecin 0:3 (0:1)

Bramki 0:1 Fredrik UIvestad (28), 0:2 Kamil Grosicki (57-karny), 0:3 Maciej Sadlok (63-samobójcza)

Sędziował Bartosz Frankowski (Toruń)

Żółte kartki Bartolewski, Podstawski (Ruch) – Kurzawa, Gorgon, Fornalczyk (Pogoń)

Widzów 9.236

Ruch Bielecki - Wójtowicz (90. Długosz), Szymański, Sadlok, Bartolewski - Kozak, Podstawski, Swędrowski (90. Foszmańczyk), Letniowski (69. Michalski), Feliks (80. Steczyk) - Firlej (69. Szczepan).

Pogoń Cojocaru - Wahlqvist (87. Stolarski), Zech, Malec, Koutris - Biczachczjan, Ulvestad, Kurzawa (71. Gamboa), Gorgon, Bichakhchyan (71. Przyborek), Grosicki (71. Fornalczyk) – Koulouris (76. Zahović).