Ruda jest już na wolności. Uroczą lisiczkę wyleczyli specjaliści z Bielska-Białej. Zobaczcie ZDJĘCIA i WIDEO

Agnieszka i Sławek Łyczkowie - właściciele Ośrodka Rehabilitacji Mysikrólik - Na Pomoc Dzikim Zwierzętom za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowali o kolejnej udanej interwencji w ramach swojej misyjnej działalności. Tym razem dzięki ich troskliwej opiece do zdrowia wróciła lisiczka, której nadali imię Ruda. Maluszka udało się wyleczyć w ciągu kilku tygodni z średniozaawansowanego stadium świerzbowca. Filmik z pobytu lisiczki w bielskim ośrodku oraz z jej powrotu na wolność został opublikowany na facebookowym profilu „Mysikrólika”.

Właściciele „Mysikrólika” przy okazji udanej lisiej interwencji postanowili przekazać też kilka porad związanych z coraz częstszymi wizytami lisów na terenach miejskich. Zwrócili uwagę, aby przede wszystkim nie wpadać w panikę, gdy spotkamy lisa w pobliżu swojego domu lub na swoim osiedlu.

- Lis, który nie czuje się zagrożony, nie zaatakuje człowieka - wyjaśniają przedstawiciele „Mysikrólika”, dodając, żeby nie skracać bezpiecznej dla niego odległości. W przypadku zbyt bliskiego kontaktu lis będzie ostrzegał najpierw sygnałami dźwiękowymi (szczekanie, prychanie, warczenie).

Zdrowy, dorosły lis ucieka na widok człowieka. Wyjątek stanowią młode, ciekawskie, dorastające liski, które w okresie od późnej wiosny do jesieni zaczynają żyć na własną „łapę" i szukają nowych terytoriów. Warto wiedzieć też, że pokolenia lisów wychowujące się blisko człowieka wykazują mniejszy strach związany z jego obecnością.

Jak informują przedstawiciele „Mysikrólika” lis jako psowaty bardzo szybko się uczy i przyzwyczaja do łatwo dostępnego pokarmu, dlatego ciągle wraca, by się najeść.

- Ważne, aby zabezpieczyć odpady bio i resztki jedzenia tak, aby nie wydzielały zapachu i nie stanowiły łatwej zdobyczy (zamykaj śmietniki, odpady wkładaj do mocnych i szczelnie zawiązanych worków). Nawet niewielki pozostawiony smakołyk może zachęcić lisa do podejścia bliżej ludzi - dodają.

Należy też pamiętać, aby dokarmiając psy i koty, nie zostawiać jedzenia w miskach przed domem na noc. Istotne jest sprzątanie z tarasów czy ogrodów przedmiotów, którymi młode lisy chętnie się bawią (buty, zabawki dla psa, kości).

Jak zaznaczają eksperci lis to zwierzę objęte ochroną i nie można robić mu krzywdy. Co więcej, można go traktować jako sprzymierzeńca człowieka, gdyż nie stanowi niebezpieczeństwa, a wręcz pomaga w zwalczaniu szczurów, myszy i chorych gołębi.

Warto dodać, że lis, jako jedyne dzikie zwierzę, jest zabezpieczony przeciw wściekliźnie poprzez coroczne rozrzucanie szczepionek. Od dłuższego czasu nie stwierdzono chorego osobnika w województwie śląskim i małopolskim.