Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rybnik: Kaplica zamknięta, a właściciele się kłócą

Barbara Kubica
Kaplica kilka miesięcy temu została przekazana przez kurię stowarzyszeniu. Została także zdesakralizowana
Kaplica kilka miesięcy temu została przekazana przez kurię stowarzyszeniu. Została także zdesakralizowana rc um rybnik
Zabytkowa kaplica na terenie kompleksu Juliusz znów jest zamknięta, bo w stowarzyszeniu, które ją przejęło, doszło do rozłamu.

Trzy razy zmieniane były już zamki i kłódki, broniące dostępu do zabytkowej kaplicy, znajdującej się na terenie poszpitalnego kompleksu Juliusz w Rybniku. Wszystko przez konflikt w szeregach Stowarzyszenia Rybnik Nasze Miasto, w rękach którego jest kaplica. Słuchając racji obu stron wychodzi na to, że w chwili obecnej w stowarzyszeniu funkcjonują dwa zarządy, jest dwóch prezesów i obaj mają swoje wizje. Nie wiadomo więc, kto formalnie zabytkiem zarządza.

- To dla nas wszystkich, rybniczan, wstyd. Kaplica jest obiektem cennym, zabytkowym, a my nią handlujemy - mówi poseł Czesław Sobierajski, który kilka lat temu bronił kaplicy przed desakralizacją.

Ale od początku. W ubiegłym tygodniu w murach kaplicy miało się odbyć czytanie „Dziadów”, przygotowane przez członków stowarzyszenia i Biuro Kultury Urzędu Miasta. Prezes stowarzyszenia, Aleksander Larysz, był na liście osób, które fragmenty dzieła miały czytać. Dzień przed spektaklem do urzędu wpłynęło zawiadomienie od Larysza, że w kaplicy są awarie i nie można tam nikogo wpuścić. Na miejsce poszła więc konserwator zabytków, żeby sprawdzić, co to za awaria. Towarzyszył jej członek zarządu stowarzyszenia, Maciej Kopiec. Wszystko w kaplicy było w porządku. Co się więc stało?

- W stowarzyszeniu doszło do rozłamu. Pan Larysz chciał, by stowarzyszenie stanęło w opozycji do miasta i prezydenta. My natomiast nie chcieliśmy upolityczniać ani stowarzyszenia, ani kaplicy - mówi Maciej Kopiec. Część działaczy zwołała więc walne zgromadzenie członków, odsunęła od fotelu prezesa Larysza i mianowała na to stanowisko Kopca. - Złożyliśmy już wniosek w tej sprawie do KRS, czeka na rozpatrzenie - mówi Maciej Kopiec. Larysz nie pozostał dłużny. Odwołał komisję rewizyjną, zaprezentował nowych członków zarządu.

- Nadal jestem prezesem, proszę sprawdzić w KRS - mówi Larysz. Jego ludzie wystosowali nawet do mediów oświadczenie. Twierdzą, że o organizacji „Dziadów” nikt ich nie informował. O drugim prezesie - Macieju Kopcu - mówią, że nie jest nawet członkiem stowarzyszenia.
- Grupa osób podjęła próbę przejęcia władzy nad stowarzyszeniem, zarządem i majątkiem, w tym także nad kaplicą. Te działania zostały dostrzeżone i podjęliśmy działania - czytamy w oświadczeniu podpisanym przez sprzyjających Laryszowi członków zarządu, których nazwiska nie figurują, póki co, w KRS. Jest w nim za to nazwisko Macieja Kopca, jako członka zarządu.

Nic się nie stało, my działamy dalej

Z Aleksandrem Laryszem, założycielem Stowarzyszenia Rybnik Nasze Miasto, rozmawia Barbara Kubica.

Dlaczego spektakl „Dziady” nie odbył się zgodnie z planem w kaplicy, która przeszła na własność Stowarzyszenia Rybnik Nasze Miasto?
Zarząd naszego stowarzyszenia zobowiązał mnie do niezajmowania stanowiska w tej sprawie. Wszystko, co zarząd miał do powiedzenia, spisane zostało w oświadczeniu, które - jeśli otrzymam zgodę - trafi także do Waszej redakcji. Prosiłbym jednak, by nie traktować stowarzyszenia jednoosobowo - jako wyłącznie pola mojej działalności.

Ale jest pan założycielem stowarzyszenia, dotychczasowym prezesem…
Tak, ale zakres mojej działalności jest dość szeroki. Zarząd się do tej sprawy ustosunkował, mnie poproszono, żebym się wyłączył z tej sprawy.

Jest pan nadal prezesem stowarzyszenia?
Tak, zresztą wystarczy sprawdzić w KRS.

A więc jak pan się odnosi do stwierdzenia, że został odwołany i nielegalnie odwołał pan komisję rewizyjną?
Nic nie będę mówił na ten temat, te kwestie też poruszono w oświadczeniu. My działamy dalej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!