Wielkie sprzątanie w Rydułtowach. Przedsiębiorcy z ul. Ofiar Terroru liczą straty
- Kiedy dowiedzieliśmy się o wodzie, od razu ruszyliśmy ratować to, co tylko się dało. Wynosiliśmy sprzęt, w pośpiechu układaliśmy na wyższych półkach. Tragedia. Straty są bardzo duże. To była powódź. Takiej wody nie było tutaj nawet w 1997 roku - mówi nam jeden z przedsiębiorców na ulicy Ofiar Terroru w Rydułtowach.
Pokazuje, że po ulewie w jego punkcie woda sięgała powyżej kolan. Kiedy opadła, resztki wypompowały służby. W piątek (14.05) od rana trwa wielkie sprzątanie. Posadzki muszą być przemyte co najmniej kilka razy. Po każdym wylaniu wody czy wykręceniu mopa ciecz jest brązowa.
W dotkniętym powodzią odcinku ulicy Ofiar Terroru wszystkie sklepy i punkty są nieczynne. Zmęczeni właściciele sprzątają. Pokazują, że z towarem trzeba było uciekać na wyże regały. Od rana nie ma też prądu. Z pompami pomagają im liczne jednostki straży pożarnej.
Sporo pracy mają też właściciele okolicznych piwnic. Miejscami wody było po pas. Na chodnikach i podwórkach można dostrzec to, co zniszczyła woda. To często czasowo nieużywane meble, a nawet sprzęt elektroniczny. Jest wciekłość.
- Kanalizacja deszczowa albo jest zatkana, albo zwyczajnie nie dała rady. Skandal! Jeszcze nie zakończył się remont, a już takie problemy. Kto do tego dopuścił? Widocznie rur i studzienek jest za mało. Dziwi, że tutaj zrobiła się taka niecka. Nikt tego nie przewidział? Dobrej kanalizacji brak, są za to granitowe krawężniki... - słyszymy.
- To była ściana deszczu przez długi okres czasu. Tu żadne inne rozwiązanie nie dałoby radę. Zadziałał zbiornik retencyjny za Urzędem Miasta. Gdyby nie on, to wody byłoby znacznie więcej. Natura pokazała swoje... Posesje położone u góry na Traugutta były zalewane, a to wszystko spływają na Ofiar Terroru - odpowiadają w Urzędzie Miasta w Rydułtowach.
Ulica Ofiar Terroru jest pokryta błotem. Są też kontenery na odpady.
"Nie widziałem takiej wody od 40 lat!"
Duży ruch od rana jest też na pobliskim cmentarzu przy ulicy Spokojnej. Co chwilę ktoś podjeżdża lub przychodzi, aby uporządkować groby bliskich zmarłych. Po ulewie przez cmentarz przepłynął rwący potok. Niszczył i podmywał nagrobki, porywał znicze i wiązanki. Jest sporo potłuczonego szkła na alejkach, pomiędzy grobami. Duża część zniczy i ozdób zatrzymała się na jednym z ogrodzeń.
Pan Henryk odnalazł tam wiązankę i znicz z grobu, którym się opiekuje. - 40 lat mieszkam w Rydułtowach i czego takiego nie widziałem. Nawet w 1997 roku tak nie było. Z góry na dół płynęła rzeka. To wszystko jest i tak do wyrzucenia - tłumaczy.
Ze ścierkami i zmiotkami przyszło znacznie więcej osób. W wielu miejscach na nagrobkach pozostał szlam. Do niektórych nie sposób dotrzeć suchą stopą, bo wciąż stoi woda.
Ponad 200 zgłoszeń w Rydułtowach
Mieszkańcy Rydułtów mogą zgłaszać szkody pod trzy numery telefonów uruchomionych przez Urząd Miasta: 32 4537480, 324537454, 516 084 787. Tylko do godz. 8 odnotowano ich 215. Jest ich znacznie więcej, bo telefony dzwonią praktycznie cały czas. To zalane działki, piwnice, ale są szkody w powierzchniach mieszkalnych.
Nie tylko strażacy i mieszkańcy będą usuwać skutki nawałnicy.
- Dzięki decyzji ministra Michała Wosia szkody na ulicach będą usuwać również więźniowie z zakładu karnego w Raciborzu. Wojewoda skierował do pomocy mieszkańcom Wojska Obrony Terytorialne. Zaangażowali się też harcerze, kopalnia i przedsiębiorcy. Rydułtowy wystąpił o wsparcie finansowe do wojewody śląskiego - mówi Krzysztof Jędrośka, sekretarz Urzędu Miasta w Rydułtowach.
Burmistrz Rydułtów powołał zespół do oceny skutków zniszczeń. W sumie są cztery, które wkrótce ruszą w teren. Prawdopodobnie za tydzień poznamy wartość strat wszystkich strat.
Zobacz koniecznie
- Te kwiaty przetrwają upał nawet na słonecznym balonie! Zobacz, jakie rośliny posadzić
- Zakochany góral postawił 18-metrową sosnę w środku śląskiego blokowiska. To tradycja
- Pływający spodek zyska kolejne życie? To prawdziwa legenda!
- Pogrzeb policjanta w Raciborzu. Michał Kędzierski tragicznie zginął z rąk przestępcy
Musisz to wiedzieć
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?