MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rząd oburzony decyzją prezydenta ws. języka śląskiego. Minister edukacji zapowiedziała, że trafi do nas 2 mln na wsparcie kultury śląskiej

Aleksandra Wielgosz
Aleksandra Wielgosz
Wideo
od 12 lat
W czwartek, 6 czerwca w gmachu Sejmu Śląskiego ogłoszono decyzję rządu o przyznaniu 2 mln złotych na wsparcie języka i tożsamości śląskiej. Ta decyzja to wynik oburzenia na niedawną decyzję prezydenta Andrzeja Dudy, który nie podpisał ustawy o nadaniu językowi śląskiemu statusu języka regionalnego. Dobrą wiadomość przekazała goszcząca w Katowicach minister edukacji narodowej, Barbara Nowacka. "Pan prezydent nie będzie decydował w taki sposób o budowaniu tożsamości" - mówiła.

Zapowiedź 2 mln na wsparcie kultury śląskiej! Odpowiedź rządu na opór prezydenta Dudy

Odwiedziny Barbary Nowackiej na długo zapadną w pamięć wszystkich tych, którym bliskie są sprawy kultury i tożsamości śląskiej.

- Dzisiaj przyjechałam z ważnym komunikatem, dotyczącym języka śląskiego. Jak państwo wiecie, mija tydzień od kiedy pan prezydent Duda, bardzo złym, hańbiącym go uzasadnieniem, zawetował ustawę o języku śląskim jako uznanie go za język regionalny. Ja jestem tym głęboko, osobiście zbulwersowana, bo uważam, że Polska jest silna swoja różnorodnością i wspieraniem się i budowaniem szerokiej wspólnoty, a nie wykluczaniem kogokolwiek - mówiła Barbara Nowacka.

Minister Nowacka podkreślała, że Ślązacy mają takie samo prawo do dbałości o własną kulturę, jak inne mniejszości narodowe w Polsce. Wspomniała również o Kaszubach, których kultura na nowo rozkwitła po otrzymaniu rządowego wsparcia.

- Poszukiwanie wszędzie wpływów jest ubliżające Ślązaczkom i Ślązakom, ubliżające całej społeczności Polski. To pokazuje tylko jak pan prezydent Duda szuka wpływów wszędzie tam, gdzie nie powinien, a może powinien przyjrzeć się bliżej swoim kolegom i koleżankom - tłumaczyła Barbara Nowacka.

Działania rządu i przedwyborcze obietnice - deklaracja dotycząca języka śląskiego

Jak podkreślała Barbara Nowacka, obecny rząd nie zapomniał o obietnicach przedwyborczych, które składał na Śląsku. Te dotyczyły przede wszystkim nadaniem językowi śląskiemu statusu języka regionalnego, co przyczyniłoby się przede wszystkim do otrzymania wsparcia finansowego.

- Rząd premiera Donalda Tuska przygotował się na rzecz działań na wsparcie języka śląskiego, to jest ustawa, na którą pracowały nasze posłanki i posłowie, wielka praca naszej posłanki Krystyny Szumilas i senatorki Haliny Biedy, wielu innych parlamentarzystów. My, nie rozumiejąc decyzji pana prezydenta, nie zamierzamy się poddać i ustąpić. Zabezpieczyliśmy w budżecie środki finansowe już na ten rok, na wsparcie języka śląskiego i to są pieniądze, które są w dyspozycji Ministerstwa Edukacji Narodowej - mówiła Barbara Nowacka.

Pieniądze zostaną przeznaczone na wsparcie tożsamości i kultury śląskiej, niezależnie od ostatnich decyzji prezydenta Andrzeja Dudy.

- Pan prezydent nie będzie decydował w taki sposób o budowaniu tożsamości. My wiemy, że ona jest. Potrzebuje wsparcia, wiemy, że język śląski istnieje, nawet jeśli pan prezydent krzyczał najgłośniej, to tego nie zakrzyczy. I pieniądze, które przeznaczyliśmy na wsparcie języka śląskiego, będą przez pana ministra finansów wnioskowane o przekwalifikowanie na wsparcie kultury i tożsamości śląskiej - wyjaśniała minister edukacji.

Różnorodność jest siłą Polski - inicjatywy w ramach ochrony języka śląskiego

Radości z nowiny, którą przyniosła minister edukacji nie kryła posłanka Krystyna Szumilas, która podkreślała, że ponad pół miliona osób zadeklarowało podczas ostatniego spisu powszechnego tożsamość śląską.

- Wiem, że wprowadzenie języka regionalnego do szkół wymaga przygotowania programów nauczania, podręczników, wymaga pracy naukowców i ekspertów. I między innymi te dwa miliony będą mogły być przeznaczone na przygotowanie wszystkich tych materiałów, które kiedyś będą potrzebne w nauczaniu języka regionalnego, bo jako Ślązaczka, posłanka i nauczycielka wiem, że Ślązacy nie odpuszczą i że mamy w Sejmie większość, która przyjmie kolejny raz ustawę o języku śląskim jako języku regionalnym - mówiła Krystyna Szumilas.

Do tych słów odwołał się Marek Wójcik, wojewoda śląski, który zwrócił uwagę na przyszłoroczne wybory prezydenckie, gdzie będzie możliwość wyboru kandydata, który będzie wspierał rozwój śląskiej kultury i poprze kolejny projekt ustawy dot. języka śląskiego. Tymczasem dalej swoim tokiem odbywają się inicjatywy kultywujące śląską tożsamość.

- Już jesienią na przełomie września i października będziemy państwa zapraszać na Przystanek Śląsk w Warszawie. W zeszłym roku odbyła się pierwsza edycja tego kulturalnego projektu, w tym roku chcemy również (w uzgodnieniu z prezydentem Trzaskowskim) pokazać Śląsk w Warszawie. Będzie "Godoj do mnie", "Cholonek", "Byk", "Mianujom mie Hanka", będą rajzy i Daria ze Śląska. Bedzie fest uciecha! - mówiła senator Halina Bieda.

Tymczasem Rada Języka Śląskiego pracuje nad pilotażowymi scenariuszami zajęć i inicjatyw związanych z rozwojem i nauczaniem języka śląskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni