Nie blisko 15, ale 8 milionów zł odszkodowania dostanie częstochowska Skra za teren przy ulicy Grunwaldzkiej, którego klub został bezprawnie pozbawiony w wyniku urzędniczych decyzji na początku lat 90. Obecnie na działce znajduje się Akademia Polonijna.
Skra długo walczyła o odszkodowanie za bezprawnie zabrane grunty. Pierwszy wyrok zapadł w lutym tego roku. Sąd przyznał Skrze odszkodowanie w wysokości 15 milionów zł od Skarbu Państwa. Sąd Apelacyjny obniżył kwotę odszkodowania, zarzucając w połowię winę za zaistniałą sytuację ówczesnemu zarządowi Skry, który w latach 1973 - 1993 nie zadbał o unormowanie sytuacji prawnej obiektu przy ulicy Grunwaldzkiej.
Sprawa sięga jeszcze 1973 roku, kiedy Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Częstochowie boisko i budynek klubowy oddało klubowi w użytkowanie wieczyste na okres 99 lat. Jednak w sądzie zaginęła księga wieczysta nieruchomości, w której był ten zapis.
Dwadzieścia lat później wojewoda częstochowski Jerzy Guła, stwierdził postanowieniem nabycie przez WPT „Jura” w Częstochowie prawa użytkowania wieczystego gruntu przy ul. Pułaskiego (sporny grunt graniczy z ulicą Grunwaldzką i z ulicą Pułaskiego). WPT „Jura” na początku lat 80., dostała 3 pokoje w budynku Skry, ale płaciła podatki od całości obiektu.
Ale podatki płacił także główny sponsor Skry, „Komobex”. WPT „Jura” na początku lat 90-tych wpadło w długi i zostało postawione w stan likwidacji. Likwidator położył rękę na nieruchomości przy ul. Pułaskiego. Wystawiono ją na sprzedaż.
Wojewoda sprzedał nieruchomość tajemniczej spółce Educator za 5,5 miliarda starych złotych, rozłożone na raty. Nie było przetargu, chociaż miasto było zainteresowane nieruchomością. Cena była niezwykle atrakcyjna. Spółka była reprezentowana przez ks. Andrzeja Kryńskiego, który w pismach do Ministerstwa Gospodarki twierdził, że przy zakupie nieruchomości „pomocy finansowej udzieliły rządy Belgii i Holandii”.
Ksiądz przekazał obiekt Wyższej Szkole Języków Obcych i Ekonomii (obecna Akademia Polonijna), której był rektorem. W 2001 roku Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że wydziedziczenie klubu sportowego Skra było bezprawne, bo decyzja o wieczystym użytkowaniu z 1973 roku nadal obowiązuje, bo nie była nigdy anulowana.
Działacze Skry są rozczarowani orzeczeniem sądu, które obniżyło kwotę przyznanego odszkodowania. Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa nie wyklucza natomiast wniesienia skargi kasacyjnej.
- Prokuratoria złożyła wniosek o doręczenie prawomocnego wyroku z uzasadnieniem. Decyzja o wniesieniu skargi kasacyjnej zostanie podjęta po analizie pisemnego uzasadnienia wyroku - mówi mec. Sylwia Hajnrych, rzeczniczka Prokuratorii.
*Drastyczna podwyżka cen wody na Śląsku od stycznia. Ile?
* Najpiękniejszy ogród w woj. śląskim należy Karoliny Drzymały z Lublińca! [ZDJĘCIA]
*Tragiczny wypadek w Koziegłowach. 2 osoby zginęły w zderzeniu fiata z ciężarówką ZDJĘCIA
* Zaginęły: 17-letnia Małgorzata Marzec i 15-letnia Angelika Kaczor. Gdzie są?
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?