Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smolorz o hejcie: Husaria wstydu

Paweł Smolorz
W latach 80. emigrujący na Zachód Ślązacy nieśli ze sobą wiele przykazań. Jednym z nich było nieafiszowanie się ze swoim pochodzeniem. Dla wielu Niemców byli „polaczkami”, a więc złodziejami i cwaniakami. Peerelowski paszport nie ułatwiał im życia.

Kawały o Polakach po upadku komunizmu powoli traciły swoją śmieszność. W chwili przystąpienia kraju nad Wisłą do Wspólnoty Europejskiej, gdy Polacy zaczęli coraz sprawniej odnajdywać się na zagranicznym rynku pracy, nie wypadało już Niemcom robić ze swojego wschodniego sąsiada przaśnych kabaretów. Tym bardziej że spora część niemieckiej gospodarki zaczęła bazować na inwestycjach powziętych właśnie w Polsce.

Ale każdy stereotyp ma gdzieś swoje źródło. Niemiecki dowcip „jedź do Polski, twój samochód już tam jest”, to lata pracy rodzimych band złodziei, którzy masowo sublimowali (czyt. ze stanu stałego w lotny) wszelakie - należące do naszych przemiłych sąsiadów - ruchomości na kółkach.

Na szczęście interes przestał się opłacać, przynajmniej w przypadku mniej luksusowych samochodów, które Niemcy sprzedają w cenie złomu.

Niestety, zawsze jest tak, że za działania często małych, ale wyrazistych grup, cierpią wszyscy. Za polskiego złodzieja dostaje w pysk uczciwy Polak. Tak jak za Bercika swego czasu dostało się Ślązakom. To niepisane prawo psychologii społecznej.

Nie liczmy więc na bezwzględne katharsis. Na wizerunek dzikiego Europejczyka nadal przecież pracuje - tym razem w Wielkiej Brytanii - krewka „husaria”, która ostatnio posunęła się już nawet do burd na imprezie organizowanej przez...polonijną parafię. Anglicy patrzą z niedowierzaniem, farorzowi wstyd, Polonii wstyd. A powód do wstydu jest, bo dzięki brytyjskim dziennikarzom - narodowe przedstawienie zobaczyła cała Europa.

Z innej perspektywy występki chacharów to pikuś. Z mojego krzesła widzę inne zjawisko, które może uplasować Polaków w oczach Zachodu wysoko na podium igrzysk wstydu.

Z wielu ludzi w kraju wylewa się coś, co dla mnie jest niezrozumiałe: homofobiczna maź, nienawiść do inności, do każdego, kto ma inne zdanie. Hejt, podnieta zemsty, żądza odwetu i ta euforyczna radość, gdy przeciwnik upada, gdy można go podeptać. Wszystko z pełną powagą, nierzadko pod sztandarem religii i patriotyzmu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!