Grupa miłośników gruchotów na czterech kółkach, założona przez katowickich studentów - właśnie zbiera chętnych do wyjazdu w odwiedziny do reniferów. Fiaty 125, wartburgi, łady i żuki pokonają tym razem 2436 km. Wszystko po to, żeby zarobić na prezenty dla dzieci z domów dziecka.
- Jesteśmy dobrej myśli, bo dwie poprzednie wycieczki były sukcesem - mówi Marcin Tetzlaff, jeden z założycieli "Złombola". - Nasze graty już dwukrotnie dotarły do Monte Carlo. Za pierwszym razem zebraliśmy 15 tys., a za drugim ponad 42 tys. złotych. Wszystkie pieniądze, jakie dostajemy za reklamę, przeznaczamy na domy dziecka. Nikt nas nie sponsoruje.
Graty, które pamiętają kartki na benzynę, budzą sensację na europejskich drogach. W ubiegłym roku do Monaco pojechało aż 15 ekip. Rajdowcy twierdzą, że ich samochody wciąż są na chodzie. Są lepsze od innych choćby dlatego, że da się je naprawić zwykłym śrubokrętem i kopem w kufer.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?