Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świętochłowice: otwarto jedyną w regionie, a może i w Polsce, klasę licealną z językiem chińskim

Weronika Grychtoł
Weronika Grychtoł
- Wśród wielkich tego świata ukuło się powiedzenie, że aby zarobić wielkie pieniądze w XIX wieku należało być w Londynie, w XX w Nowym Yorku, a w XXI wieku należy być w Pekinie. To diagnoza dzisiejszych czasów. Wy, przyszli absolwenci, robicie pierwszy krok w tą stronę - mówił Dawid Kostempski, prezydent Świętochłowic, podczas otwarcia pierwszej w Polsce uniwersyteckiej klasy z językiem chińskim.

Powiedzenie "Mówisz do mnie po chińsku" nabrało w Świętochłowicach dosłownego znaczenia. Wszystko za sprawą klasy uniwersyteckiej z językiem chińskim. To zupełna nowość w ofercie klas licealnych w regionie, a nawet w kraju.

- Świętochłowice przecierają szlaki i to nie pierwszy raz - mówił Dawid Kostempski, prezydent Świętochłowic, dodając, że sam gdyby był uczniem, spróbowałby swoich sił właśnie w tej klasie.

Ostatecznie zapisało się niej 20 śmiałków. Wśród nich Patrycja, absolwenta tutejszego gimnazjum.

- Przyznam szczerze, że była to spontaniczna decyzja. Co prawda, zawsze chciałam się uczyć języka japońskiego, ale myślę, że będzie to ciekawe doświadczenia - mówiła Patrycja Jakubowska.- Lubię próbować nowych rzeczy, do tego interesuję się mangą i Azją. Jeśli tutaj mi się spodoba, to nie wykluczam, że będę ten kierunek kontynuował na studiach - dodał jej klasowy kolega.

- Jesteście dziś bohaterami i pionierami - mówił Mariusz Szeremeta, nowy dyrektor ZSO nr 1. Licealiści będą uczyć się chińskiego od 2 do 3 godzin tygodniowo, opanują podstawy chińskiego alfabetu fonetycznego i zapisu tonalnego, nauczą się też pisać chińskie znaki. Oprócz języka poznają również kulturę - literaturę, filmy i muzykę chińską.

- Teksty noblisty chińskiego będą dla nas lekturą obowiązkową - mówiła Emilia Gołąb, polonistka i wychowawca klasy uniwersyteckiej.

Na zajęciach uczniowie zgłębią także tajniki chińskiej etykiety biznesowej takie jak np. styl korespondencji.

- Oczywiście część zajęć będzie poświęconych także geografii czy historii, pojawią się też elementy prawa - wyliczała Dorota Gurgul, wicedyrektor ZSO nr 1 w Świętochłowicach.- Mamy nadzieje, że zyska za tym nie tylko młodzież ale i cały region - dodaje.

Świętochłowicka klasa z językiem chińskim powstała dzięki porozumienie z katowickim Uniwersytet Śląskim, stąd na otwarciu nie zabrakło profesora Andrzeja Kowalczyka, rektora UŚ.

- Mamy prawo być podekscytowani, bo podejmujemy się wielkiego wyzwania. Kształcimy ludzi światłych, wszechstronnych, którzy odnajdą się na rynku pracy - mówił prof. Kowalczyk dodając, ze coraz więcej śląskich firm współpracuje z Chinami i poszukuje pracowników znających nie tylko ich język narodowy ale i tamtejszą kulturę i obyczaje.

Burzą oklasków nagrodzono wystąpienie Katarzyny Bańki, wykładowcy języka chińskiego na UŚ. - Co nam może dać umiejętność posługiwania się językiem chińskim? Świetne perspektywy zawodowe, można np. wykonywać tłumaczenia czy pracować w handlu - mówiła po chińsku nowa nauczycielka w ZSO nr 1.

Wśród zaproszonych na otwarcie roku szkolnego gości pojawili się także m. in. Ewa Jakuczek, dyrektor Centrum Współpracy Polska-Chiny Instytut Konfucjusza w Opolu oraz Aleksandra Skowronek wicemarszałek województwa śląskiego.

- Gratuluję pomysłu i determinacji, a Wam drodzy uczniowie, na pocieszenie mam do powiedzenia tylko jedno - każdy dzień spędzony w szkole przybliża Was do kolejnych wakacji - podsumowała Skowronek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!