Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szołtysek: Ślązak, Polak, Europejczyk

Marek Szołtysek
Marek Szołtysek
Marek Szołtysek ARC Dziennik Zachodni
Trzeba powtarzać często i głośno, że na Śląsku problem tradycji związany jest z zagadnieniem wielokulturowości. Bowiem na przestrzeni dziejów Śląsk znajdował się w granicach kilku państw: wielkomorawskiego, czeskiego, polskiego, austriackiego, pruskiego czy niemieckiego. To spowodowało, że zakorzeniły się tu tradycje wielu kultur.

To oczywiście stanowi o bogactwie Śląska, ale też było i jest przyczyną wielu konfliktów czy nieporozumień. Te roztomajte kultury ze względów politycznych nie zawsze rozwijały się swobodnie czy równomiernie. W poszczególnych okresach pewne kultury były bardziej lub mniej lubiane, czasami prześladowane, niechciane, uznane za lepsze lub gorsze, obce bądź swojskie. Przykładowo za rządów niemieckich, a zwłaszcza w latach 1871-1921, władze prześladowały polskość na Śląsku, zaś po 1945 roku podobnie źle odnoszono się do Niemców.

Również w latach 1945-1989 władze komunistyczne z niechęcią podchodziły do swobodnego rozwoju śląskich tradycji regionalnych. Dzisiaj zaś na śląską kulturę napiera walec obojętnych postaw młodego pokolenia znieczulonego internetem, ale też trwa ostrzał informacjami i ideami z ogólnopolskich mediów oraz antypolska filozofia ślązakowska. I tego typu zjawiska, dawniej czy dzisiaj sprawiają, że zadane Ślązakowi proste pytanie: Kim jesteś?, staje się skomplikowanym pytaniem. Jak więc na nie odpowiedzieć?

I ja tej odpowiedzi nie narzucam, ale jedynie odpowiedź zaproponowałem w 2004 roku w mojej książce pt. "Dzieje Śląska, Polski i Europy".

A skoro tak proponuję, to też sam uważam, że na pytanie kim jestem, odpowiadam: Jestem Ślązakiem, Polakiem i Europejczykiem. I kolejność poczuwania się do poszczególnych wspólnot, nie jest tu przypadkowa czy obojętna. Tyle z mojej osobistej strony. I jeszcze mam nadzieję, że ta grupa mieszkańców Śląska, mówiąca o sobie "Jesteśmy Ślązakami, Polakami i Europejczykami" - będzie przyszłością tego regionu. Jest to grupa chyba najliczniejsza, najmniej konfliktogenna, godząca swą regionalną śląskość z polskością (i ewentualnie z niemieckością w przypadku mniejszości niemieckiej), raczej pozytywnie zorientowana na sprawy europejskie i umiarkowana w swych poglądach regionalnych, a zatem możliwa do zaakceptowania przez wykształcone młode pokolenie, ludzi "przyjezdnych" i cały świat.

Nie dziwi mnie też wcale, że taką opcję popierają środowiska katolickie i ewangelickie - bo przecież taka właśnie filozofia regionalna zgodna jest z ewangelicznym nakazem miłości bliźniego (porównaj: Ewang. wg św. Marka 12,33).

A niestety w dyskusji o śląskości niektóre środowiska ślązakowskie są dzisiaj niebywale agresywne, co sprzeczne jest z ideą tolerancji, z poszanowaniem prawa do wyrażania poglądów odmiennych oraz z tym typowym dla w naszej śląskiej kultury dowcipnym dystansem do świata, na którym przecież nie będziemy żyć wiecznie.


*Michał Smolorz nie żyje ZDJĘCIA I WIDEO Z POGRZEBU
*Dramatyczny pożar kościoła w Orzeszu-Jaśkowicach [UNIKATOWE ZDJĘCIA I WIDEO]
*Ogólnopolski Ranking Szkół Ponadpodstawowych 2013 SPRAWDŹ NAJLEPSZE LICEA I TECHNIKA
*Horoskop na 2013 rok ZOBACZ, CO MÓWIĄ KARTY

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!