MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tak bawiono się w Beskidach – Festiwal Dziewięćsił 2024 już za nami! Zobacz ZDJĘCIA

Kamil Lorańczyk
Kamil Lorańczyk
Święto ludzi gór na Szyndzielni. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Święto ludzi gór na Szyndzielni. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Paweł Sowa / Wydział Prasowy UMBB
Druga edycja Festiwalu Beskidów i Śląska Cieszyńskiego Dziewięćsił to było prawdziwe święto ludzi gór. Bielska odsłona odbyła się w sobotę przy górnej stacji kolejki linowej na Szyndzielnię. Górskiej imprezie uroku dodawało słońce, dopisali także uczestnicy pełni pasji i pozytywnej energii.

Tak bawiono się na Szyndzielni podczas drugiej edycji festiwalu

Festiwal Beskidów i Śląska Cieszyńskiego Dziewięćsił odbywał się od 7 do 9 czerwca w dziewięciu miejscowościach. Oprócz Bielska-Białej, były to Brenna, Cieszyn, Cięcina, Istebna, Szczyrk, Ustroń, Wisła i Żywiec.

Bielska odsłona po piątkowych atrakcjach w Willi Sixta przeniosła się w sobotę w plener, nieopodal szczytu Szyndzielni – na teren przy górnej stacji kolejki linowej oraz do pobliskiego schroniska PTTK. Pierwszym punktem programu był bieg na orientację przygotowany przez beskidzki oddział Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, w którym udział wzięło ponad 200 uczestników, w tym rodziny nawet z najmłodszymi dziećmi.

Festiwal Dziewięćsił na terenach Szyndzielni – ZDJĘCIA

Beskidzki GOPR przygotował na ten dzień również inne atrakcje. Wśród nich m.in. pokazy ratownictwa technicznego na wieży widokowej – transportowanie noszy z poszkodowanym na wysokości, ale także szkolenie z pierwszej pomocy na szlaku czy malowanie górskich kamyczków ratunkowych dla najmłodszych.

Na wieży widokowej można było posłuchać opowieści przewodnika o szczytach Beskidów. Na Szyndzielni pojawiła się też fotografka Barbara Grubka, która prezentowała wystawę swoich górskich zdjęć.

Jak poinformowała Emilia Klejmont z wydziału prasowego bielskiego magistratu, prawdziwe oblężenie młodszych uczestników imprezy przeżywała miniścianka wspinaczkowa przygotowana przez Klub Wysokogórski Bielsko-Biała. Starsi chętnie brali udział w konkursie zręcznościowym na bazie sprzętu wspinaczkowego – przepinali na czas elementy asekuracyjne – karabinki i ekspresy wspinaczkowe. Można było również spróbować swoich sił w wiązaniu węzłów – ci, którzy to zrobili, przekonali się, ile trzeba się natrudzić, aby wyszedł nam bezpieczny skarajny tatarzański czy półwyblinka.

Bezpieczeństwo, warsztaty i rozmowy

Bezpieczeństwo to też właściwy ekwipunek, dlatego na klubowych stoiskach każdy mógł przymierzyć uprząż i kask oraz dotknąć sprzętu do wspinaczki z własną asekuracją, np. kości mechanicznych potocznie nazywanych friendami.

Klub jak zawsze przygotował też doskonale wyposażony sklepik z gadżetami i książkami prelegentów, a we współpracy z BatiSport sprowadził na górę rowery dla najmłodszych, na których, pod czujnym okiem instruktorów, pokonywali oni specjalnie przygotowany tor przeszkód. Zmęczeni atrakcjami goście wytchnienia szukali w wiszącym na drzewach namiocie i ogromnym hamaku. W tym miejscu była też możliwość wspinaczki na drzewo przy użyciu technik linowych.

Speleoklub w Bielsku-Białej zaprosił dzieci na warsztaty o mieszkańcach jaskiń – nietoperzach i na zabawy linowe. Z kolei Nadleśnictwo Bielsko uczyło, jak rozpoznać tropy zwierząt w lesie, drzewa i ich owoce.

Górna stacja kolejki linowej Szyndzielnia gościła tego popołudnia prelegentów związanych z górami. Michał Figura snuł historie prawdziwe o wilkach, członek KW Bielsko-Biała Piotr Kilian „Pirat Dyplomata” – mroźne opowieści o Grenlandii, Danuta Piotrowska, żona tragicznie zmarłego himalaisty Tadeusza Piotrowskiego, promowała serię pięknie wydanych albumów „In memoriam Tadeusz Piotrowski”, Aleksander Lwow z ogromną swadą, lekkością i humorem mówił o swoich 50 latach w górach, a wszystko opowieścią o tym, co dzieje się między szczytami górskimi a niebem zakończył osiemnastokrotny mistrz świata w konkurencjach szybowcowych Sebastian Kawa.

Całości dopełnił klimatyczny, plenerowy koncert Vołosów. A warto jeszcze dodać, że dostanie się na festiwalowe wydarzenia znacznie ułatwiła w sobotę kolej linowa Szyndzielnia, która miała tego dnia promocyjną cenę za bilet w obie strony i wydłużyła do 22.00 czas swojego funkcjonowania.

Dzień wcześniej, 7 czerwca, w ramach festiwalu Dziewięćsił w Willi Sixta odbyły się warsztaty haftu tradycyjnego – „Wyhaftuj dziewięćsił”. Ich uczestnicy pod okiem filmoznawczyni, animatorki kultury, edukatorki Galerii Bielskiej BWA Karoliny Zięby haftowali makatki.

Święto ludzi gór na Szyndzielni. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Tak bawiono się w Beskidach – Festiwal Dziewięćsił 2024 już ...

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Upalne dni bez stresu. Praktyczne sposoby na zdrowe lato

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni